Są nowe dane o rynku pracy w Polsce. Pozytywna niespodzianka w sprawie pensji

Patrycja Wszeborowska
Czerwiec przyniósł lekki wietrzyk optymizmu na polskim rynku pracy po trudnych miesiącach lockdownu. Nie dość, że spadek zatrudnienia okazał się nieco mniejszy od prognoz ekonomistów, to również wzrost wynagrodzeń okazał się niespodzianką – wzrósł o wiele więcej, niż się spodziewano.
GUS zaprezentował dane o rynku pracy w czerwcu. Jest kilka niespodzianek Unsplash.com

Wzrost zatrudnienia

Epidemia koronawirusa odwróciła wzrastający trend zatrudnienia na polskim rynku pracy, który trwał nieprzerwanie od 2013 roku. Najbardziej trudnymi miesiącami okazały się kwiecień i maj, jednak od czerwca poziom zatrudnienia przestał spadać na łeb, na szyję.

Prezentują to najnowsze dane dotyczące zatrudnienia od Głównego Urzędu Statystycznego. Co prawda, w porównaniu do czerwca ubiegłego roku liczba osób pracujących w średnich i dużych firmach zmniejszyła się o 3,3 proc.. Jednak ekonomiści prognozowali o wiele większy spadek – o 3,9 proc.


Oznacza to, że w porównaniu z majem przeciętne zatrudnienie w czerwcu urosło o 12 tys. etatów. Według analityków Pekao wynika to najprawdopodobniej z wydłużania czasu pracy i przeliczania tych godzin na pełne etaty. Koniec końców wzrost zatrudnienia znów prawdopodobnie będzie spadał.
O tym, by nie otwierać przedwcześnie szampana, przypominają również Pracodawcy RP. – To nie oznacza, że sytuacja na rynku pracy wróciła do normalności. Nadal zatrudnienie jest mniejsze niż przed kryzysem o ponad 260 tys. etatów. Warto przypomnieć, że podczas poprzedniego kryzysu finansowego w 2008 r. spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw wyniósł ok. 140 tysięcy etatów – alarmują.

Wzrost średnich płac

W danych GUS znalazła się jeszcze jedna informacja warta uwagi – przeciętne wynagrodzenie w średnich i dużych firmach w czerwcu wyniosło 5286 złotych brutto. Oznacza to 3,6 proc. wzrost w porównaniu do czerwca zeszłego roku. To również zaskoczyło ekonomistów, którzy prognozowali wzrost jedynie na poziomie 1,5 proc.

Jak zauważa portal money.pl, choć wysokość średnich zarobków przebiła zeszłoroczną, w porównaniu do innych miesięcy tego roku nie powala. Jeszcze w marcu średni poziom wynagrodzeń osiągnął poziom 5,5 tys. złotych.

Średnia płaca krajowa nieco winduje kwotę, którą Polacy zwykle widzą na swoich kontach bankowych. O wiele bardziej miarodajnym obrazem przeciętnych zarobków w Polsce jest mediana wynagrodzeń, czyli środkowa wartość polskich pensji.

Mediana wyliczana jest przez GUS co dwa lata. Ostatnie dane pochodzą z 2018 roku, kiedy mediana płac wynosiła ok. 900 złotych mniej od średniej krajowej, bo 4094,98 złotych brutto.