Jacek Kurski znów na czele TVP. Do tej pory wyciągnął tam milion złotych
Jacek Kurski ponownie będzie kierował Zarządem TVP, zastępując na tym miejscu p.o. prezesa Macieja Łopińskiego, który na stanowisku zajmowanym wcześniej przez Kurskiego zagrzał miejsce jedynie przez trzy miesiące. Przypominamy, jak nowy-stary szef Telewizji Polskiej był wynagradzany do tej pory.
Zarobki Jacka Kurskiego w TVP
Jacek Kurski prezesem TVP został w 2016 roku. Jak przypomina portal Wirtualne Media, w ciągu dwóch lat jego roczne zarobki wzrosły ponad 100 tys. złotych.W pierwszym roku działalności Kurskiego na stołku prezesa zarobki polityka wyniosły 304 tys. złotych. Rok później Kurski zainkasował już 333,2 tys. złotych, a w 2018 roku - około 414 tys. złotych brutto.
Dlaczego pensja Kurskiego sprzed dwóch lat jest podana w przybliżeniu? Ponieważ zgodnie ze sprawozdaniem z działalności TVP, które trafiło w biegłym roku do Rady Mediów Narodowych, wynika, że dwuosobowy zarząd Telewizji w osobach Jacka Kurskiego i Macieja Staneckiego (byłego już członka zarządu) zarobił łącznie 812 tys. złotych.
Ówczesny prezes TVP miał wtedy zarabiać 7-krotność średniej krajowej, czyli 34,5 tys. złotych miesięcznie, co daje rocznie 414 tys. złotych. Jak podawała wtedy Gazeta Wyborcza, suma ta nie obejmowała dodatków, czyli nagród, premii, innego rodzaju umów czy pieniędzy za nieprzyjmowanie zleceń od konkurencji.
Oznacza to, że w ciągu trzech lat prezesury Kurski zarobił w TVP ponad milion złotych. Nie wiadomo jeszcze, ile wyniosła jego pensja w 2019 roku.
Kurski nie pełni obowiązków prezesa, tylko go zastępuje
Co ciekawe, Rada Mediów Narodowych ma inny pogląd na prezesurę Jacka Kurskiego. Jeden z jej członków, Juliusz Braun, w rozmowie z „GW” wyznał, że komunikat TVP wprowadził ludzi w błąd. Jacek Kurski zastępuje po prostu p.o. prezesa Macieja Łopińskiego w czasie nieobecności urlopowej.Oznacza to, że gdy Łopiński zrezygnuje z pełnienia obowiązków, wtedy na stanowisku prezesa TVP będzie wakat. Rada nie uznaje, że Jacek Kurski pełni obowiązku prezesa, tylko zastępuje p.o. prezesa.