Europy już nie stać na drugi lockdown. Oto co czeka nas w kolejnych miesiącach
W Europie znów rośnie liczba zachorowań wywołanych przez koronawirusa, jednak nie powinniśmy się spodziewać nowego lockdownu – europejskie kraje po prostu nie mają na niego pieniędzy. Oznacza to jednak, że nadchodzące miesiące będą dla nas niezwykle trudne.
Brak koordynacji
Na dłuższą metę wielkim problemem mogą stać się nieskoordynowane działania poszczególnych krajów. Przedsmak tego miała ostatnio Hiszpania. Jak pisze "Rz", Wielka Brytania "zapomniała" ostrzec Madryt o zamiarze wprowadzenia kwarantanny dla osób przyjeżdżających z tego kraju.Ta jedna decyzja jest gigantycznym ciosem dla kraju, którego 13,4 proc. PKB pochodzi z turystyki. Brytyjczycy stanowią zazwyczaj największą grupę wypoczywających w Hiszpanii turystów (w zeszłym roku przyjechało ich 18 mln). A takich nagłych, uderzających w gospodarkę decyzji może być w najbliższym czasie więcej.
Polski nie stać na lockdown
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, aby utrzymać miejsca pracy oraz substancję firm Polska musiała wydawać z programów pomocowych ok. 1 mld złotych dziennie.Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz stwierdził wręcz wprost, że ponowny lockdown "oznaczałby katastrofę", gdyż gospodarka ponownie takiego obciążenia nie udźwignie. Jeśli miałby nastąpić wysyp zakażeń o ciężkim przebiegu, to jedynym dopuszczalnym działaniem z gospodarczego punktu widzenia byłaby krótkotrwała blokada lokalnych ognisk.