Hamburgery z McDonald's, które od lat nie pleśnieją. Sieć wyjaśnia, o co z tym chodzi

Marcin Długosz
Każdy z nas na pewno widział w internecie choć jeden przykład kupionego przed laty w McDonald's zestawu, którego czas się nie ima. Po tym, jak do sieci trafił kolejny przykład "wiecznego" jedzenia bez śladów pleśni, McDonald's zdecydowało się wydać oświadczenie, w którym tłumaczy to zjawisko.
McDonald's tłumaczy, skąd biorą się "wieczne" burgery. Fot. Pexels
Wieloletnie zestawy z McDonald's to jeden z klasycznych internetowych tematów. Sami w zeszłym roku pisaliśmy o 10 urodzinach "ostatniego" zestawu hamburgera z frytkami, kupionego na Islandii 31 października 2009 r.

Islandczyk Hjortur Smarasonn zachował zestaw, aby zweryfikować doniesienia o tym, że zestawy z McDonald's się nigdy nie rozkładają. Początkowo hamburger i frytki trafiły do plastikowej torby, gdzie przetrwały w nienaruszonej formie aż trzy lata. Miały również swoją chwilę sławy na wystawie w... Muzeum Narodowym Islandii.

Dlaczego hamburgery z McDonald's się nie rozkładają?

Pod koniec sierpnia w internecie pojawił się kolejny filmik pokazujący hamburgera kupionego aż 24 lata temu. Tym razem amerykańska sieć postanowiła wydać oświadczenie, w którym wyjaśnia, dlaczego na nagraniach widać jedzenie bez śladów pleśni czy rozkładu.


"W odpowiednim środowisku nasze burgery – tak, jak większość produktów spożywczych – mogą się rozkładać" – zapewnia.

Jak jednak tłumaczy, potrzebna jest do tego przede wszystkim wilgoć. "Bez odpowiedniego poziomu wilgoci – czy to w samej żywności, czy w środowisku – bakterie i pleśń nie mogą się rozwijać, więc rozkład jest mało prawdopodobny" – dodaje McDonald's.

"Przyjrzyjcie się uważnie. Burgery, które widzicie, są najpewniej wysuszone i w żadnym wypadku nie są "takie, jak w dniu zakupu" – stwierdza sieć.