Tak źle nie było od kilkudziesięciu lat. Te dane pokazują, jak mocno oberwała gospodarka UE

Katarzyna Florencka
W drugim kwartale tego roku – czyli w okresie największych ograniczeń spowodowanych przez pandemię – gospodarka strefy euro skurczyła się o 14,7 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Spadek w całej UE był nieco niższy: 13,9 proc. To najgorszy wynik od co najmniej ćwierćwiecza.
PKB Unii Europejskiej zaliczyło przez koronawirusa największy spadek od kilku dekad. Fot. Fotolia / Renew Europe / CC BY-ND 2.0
Liczby te podał dzisiaj Eurostat, czyli europejski urząd statystyczny. Ostateczne wyniki są, co prawda, nieco lepsze niż przewidywano – ale urząd podkreśla, że mamy do czynienia z największą recesją co najmniej od 1995 r., kiedy zaczęto prowadzić rejestr.

PKB krajów Unii

Najmocniej ze wszystkich krajów UE oberwała Hiszpania: spadek PKB wyniósł tam aż 22,1 proc. rok do roku. Źle jest też we Włoszech (spadek 17,7 proc.) i w Portugalii (16.3 proc.).

Na tym tle Polska przedstawia się nieźle: spadek PKB w naszym kraju wyniósł według Eurostatu 7,9 proc. rok do roku. W kryzysie najlepiej poradziła sobie Irlandia, której gospodarka skurczyła się "tylko" o 3,7 proc.

Nadchodzi lepsze?

Koronawirus mocno dał się we znaki chyba wszystkim. Polscy decydenci tryskają jednak optymizmem.


Jak pisaliśmy w INNPoland, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz zapowiada odbicie się gospodarki w III i IV kwartale tego roku. Dr Aleksandrer Łaszek z Forum Obywatelskiego Rozwoju wskazywał, że deklaracje minister Emilewicz nie są wcale oderwane od rzeczywistości.

– Jeszcze na samym początku "covidu" Komisja Europejska prognozowała, że u nas będzie najmniejszy spadek. Dane flashowe z połowy sierpnia pokazują, że raczej od Polski lepiej wypadają Finlandia i Litwa. Są szanse, że będzie u nas faktycznie jeden z mniejszych spadków PKB – zaznacza Łaszek.