Antynoble rozdane. Wśród laureatów są naukowcy, ale też... zabójcy

Grzegorz Koper
Jak co roku rozdano najciekawsze nagrody naukowe. Kapituła doceniła badania i przypadki, których nie spodziewałby się nawet najbardziej kreatywny umysł. Laury otrzymali naukowcy, a nawet płatni mordercy.
Antynoble są oryginalną nagrodą. Fot. 123rf.com
O antynoblach pisała w ubiegłym roku Katarzyna Florencka. Zgodnie z tradycją, na kilka tygodni przed ogłoszeniem laureatów nagrody Nobla, świat naukowy przyznaje inne, znacznie bardziej osobliwe wyróżnienia. Ig Noble, czyli tzw. antynoble, honorują badania, które "najpierw wywołują śmiech, ale potem zmuszają do myślenia".

Wtedy nagrody zostały rozdane na ceremonii na Uniwersytecie Harvarda. Ich laureaci nie mieli jednak okazji zbyt długo smakować zwycięstwa w świetle reflektorów, gdyż triumfalne przemowy - jak co roku - przerywała im po minucie specjalnie zaangażowana do tego ośmiolatka.


Tym razem jednak z powodu pandemii cała ceremonia miała miejsce online. Przerywnikiem muzycznym uroczystości była premiera mini-opery "Marzenie Małego Karalucha".

Kto w tym roku otrzymał nagrodę?

Zwycięzców możemy poznać ze strony organizatora. Uhonorowani zostali badacze i nie tylko, z całego świata. Nagrodę ekonomiczną otrzymał międzynarodowy zespół naukowców sprawdzający związek pomiędzy nierównością w dochodach w różnych państwach a przeciętną liczbą pocałunków ich mieszkańców.

Z kolei laur w kategorii entomologii przypadł amerykańskiemu naukowcowi, który odkrył, że wielu entomologów (specjalistów od owadów) boi się pająków, które to owadami nie są. Swoje badania opublikował w czasopiśmie American Entomoligst.

W zakresie medycyny doceniono starania holenderskich i belgijskich naukowców. Ich praca dotyczy mizofonii czyli niepokoju związanego ze słyszeniem przeżuwania innych osób.

Nagrodę w dziedzinie zarządzania otrzymali chińscy płatni mordercy. Wykazali się niezwykłym sposobem delegowania pracy. Jeden z nich otrzymał zlecenie zabójstwa. Do mokrej roboty znalazł podwykonawcę, wypłacił mu część pieniędzy i przekazał swoje zadanie.

Ten z kolei zaoferował popełnienie tego morderstwa kolejnemu i podzielił się z nim pieniędzmi. Sytuacja się powtarzała. W efekcie pięciu płatnych morderców przyjęło to samo zlecenie, a każdy kolejny otrzymywał za nie mniejszą sumę pieniędzy. Samego przestępstwa nie dokonał nikt.

Rozdano też m.in. nagrodę z akustyki za badaniem nad dźwiękami wydawanymi przez aligatora pod wpływem helu czy z dziedziny psychologii za próby identyfikowania osób narcystycznych na podstawie oceny ich brwi.