Wydatkami obronnymi chcą uderzyć w kryzys. MON za powołaniem Agencji Uzbrojenia
Czy postulowane przez ośrodek prezydencki przyspieszenie wzrostu nakładów na obronność pozwoliłoby zrekompensować budżetowi obronnemu spodziewany spadek PKB z powodu pandemii?
Podnoszenie wydatków
Tak uważa szef BBN Paweł Soloch, który zaapelował o włączenie krajowego przemysłu w program obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew podczas konferencji portalu Defence 24. To tam minister obrony Mariusz Błaszczak przedstawił koncepcję powołania Agencji Uzbrojenia - podaje forsal.pl.
- Podstawowym warunkiem modernizacji jest zapewnienie stałych i odpowiednich środków finansowych, a także ich racjonalne wydatkowanie - powiedział Soloch, Przypomniał, że prezydent Andrzej Duda i BBN wielokrotnie opowiadały się za przyspieszonym podnoszeniem wydatków obronnych do poziomu 2,5 proc. PKB, aby został on osiągnięty nie w 2030 r., jak przewiduje ustawa, lecz w roku 2024.
Plan zaakceptowany przez rząd
Szef BBN podkreślił, że postulat prezydenta został zaakceptowany przez Radę Ministrów, a stosowny zapis przyjęto w nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego.
- Liczę, że zawirowania spowodowane COVID-em nie zakłócą realizacji tego zamierzenia. Zwłaszcza, że wciąż obserwujemy ryzyko cięć wydatków obronnych, zarówno na poziomie poszczególnych państw, jak i w ramach UE, spowodowane konsekwencjami pandemii - dodał.
Minister obrony Mariusz Błaszczak, który zapowiadał powołanie Agencji Uzbrojenia, poinformował z kolei o przygotowaniu projektu ustawy, która zostanie przekazana do konsultacji rządowi.
Wydatki na obronność
Niedawno pisaliśmy, że Polska wydaje na obronność prawie 2 proc. PKB, podczas gdy średnia światowa wynosi w tym zakresie 2,14 proc., a średnia unijna to 1,45 proc. Według rankingu Global Firepower 2020, grupującego 138 państw pod względem zaawansowania militarystycznego, Polska zajmuje 21. pozycję.
Z raportu wynika ponadto, że w Polsce w wojsku służy ok. 120 tys. osób, a jeśli chodzi o rezerwy, to gotowych do walki jest 75,4 tys. osób.