Utknęła ci w głowie piosenka, ale za nic nie pamiętasz tytułu? Oto sposoby, by uspokoić własny mózg

Grzegorz Koper
Chyba każdy zna uczucie, gdy wpadnie mu w ucho jakaś piosenka lecąca z głośnika, choćby w galerii handlowej czy w kawiarni. Niestety, najczęściej nie wiemy, co to za utwór, a melodia tak bardzo utyka nam w głowie, że za nic nie chce odpuścić. Na szczęście dzięki aplikacjom możemy łatwo temu zaradzić.
Co zrobić, gdy nie znamy tytułu piosenki? Na ratunek przychodzą aplikacje. Pexels.com
Do ery smartfonów najlepiej było próbować zapamiętać fragmenty tekstu, a później je wyszukać w Internecie. Ale co, gdy tekstu się nie rozumie albo go zwyczajnie nie ma? Lub, co gorsza, pamiętamy tylko jeden uporczywy fragment melodii? Wtedy z pomocą przychodzą nam przydatne aplikacje, które przetestowaliśmy osobiście.

1. Google

Google udostępniło nową opcję na urządzeniach mobilnych. Teraz wystarczy zanucić do telefonu, a ten rozpozna piosenkę. Spróbowaliśmy sami. Na pierwszy ogień poszły melodie różnych gatunków i artystów. Co ważne, nie ograniczaliśmy się jedynie do piosenek anglojęzycznych, ale i korzystaliśmy z twórczości rodzimych wykonawców.


Trzeba przyznać, że efekt robi wrażenie. Nawet mizerne umiejętności wokalne, nie stanęły Google na drodze do wyłuskania odpowiedniej piosenki z setek innych.

Wystarczy nucić przez 10-15 sekund asystentowi Google, a ten znajdzie najbardziej pasujące propozycje. Twórcy zapewniają, że nie potrzeba słuchu absolutnego, by móc cieszyć się z nowej funkcji.
Przykładowe trzy piosenki rozpoznane przez Google (Gdy nie ma dzieci, Nie ma fal i Smoke on the water).Fot. screeny i kompilacja własna

2. Shazam

To znana apka do rozpoznawania piosenek. Wystarczy ją włączyć w kawiarni czy autobusie i pozwolić jej posłuchać muzyki, która akurat dobywa się z głośników. Shazam w mig powinien rozpoznać co to za utwór.

Jej oceny mówią same za siebie - 4,4 na 5 przy prawie 4 milionach głosów. Jeśli tylko gwar umożliwi jej wysłuchanie fragmentu piosenki, to ona szybko poda tytuł. W naszej drobnej próbie rozpoznała wszystkie kilkanaście piosenek, które jej podaliśmy. Tak samo polskie, co zagraniczne tytuły.

Shazam można połączyć ze Spotify, Apple Music, Deezerem i Google Play Music, dzięki czemu można odtwarzać znalezione utwory bezpośrednio w tych aplikacjach.

Czytaj także: Apple poszerza gigantyczne imperium. Przejmuje jedną z najciekawszych aplikacji ostatnich lat

3. Soundhound

Ostatnia aplikacja na naszej krótkiej liście, to połączenie obu poprzednich propozycji. Soundhound rozpoznaje utwory, ale i pozwala na odgadnięcie z nucenia. W przypadku utworów z głośników radzi sobie podobnie do Shazama, czyli wyłapuje wszystko, co mu się zada. Sprawdziliśmy to na kilkunastu piosenkach.

Jednak apka jest trochę mnie popularna od poprzedniej, ale i tak ma średnią ocen 4,5 na 5 przy prawie 870 tys. głosów. Podobnie jak Shazam jest kompatybilna ze Spotify, Deezerem, Apple Music i innymi odtwarzaczami muzyki.

Aplikacja poza rozpoznawaniem muzyki pozwala też m.in. na sprawdzenie tekstów piosenek czy popularnych wykonawców danego gatunku.

Wnioski

Wszystkie apki sprawdziły się bardzo dobrze. Praktycznie nie mają problemów z rozpoznawaniem odegranych utworów. Z kolei jeśli chodzi o nucenie, to też, co do zasady, sobie radzą. Tutaj trudno je oceniać, bo tak naprawdę nie da się określić, czy nucący - mniej lub bardziej fałszywie - nie utrudnia nazbyt pracy sztucznej inteligencji.

Jednak najbardziej zaskoczyło mnie to, że Google i obie apki mogą się poszczycić naprawdę szeroką znajomością utworów. Na przykład wszystkie trzy rozpoznały utwór Im Winterwald niszowego projektu Paysage d'Hiver, który na Youtube ma tylko 25 tys. wyświetleń. Dodatkowo artyści nagrali tę piosenkę celowo w niskiej jakości, a to powinno uniemożliwić wyszukiwarkom pracę. Mimo to wszystkie go rozpoznały.