Japońska technologia w służbie oczom. Okularowe soczewki progresywne nowej generacji

Dawid Wojtowicz
Jedna para okularów do wszystkiego? To niewątpliwa wygoda. Właśnie dlatego coraz więcej osób po 40. roku życia mających problemy ze wzrokiem sięga po okulary progresywne, które pozwalają na wyraźne widzenie zarówno z daleka, jak i z bliska.
SEIKO Brilliance to innowacyjne, spersonalizowane progresywne soczewki okularowe, które wykorzystują technologie zwiększające pola widzenia i uwzględniają różną korekcję dla lewego i prawego oka Materiały prasowe / Seiko Optical Polska
– Soczewki progresywne zostały opracowane jako rozwiązanie, które ma nam pozwolić widzieć wyraźnie na każdą odległość – wyjaśnia Przemysław Bolek z Seiko Optical Polska.

– Standardowa konstrukcja soczewki progresywnej wygląda w ten sposób, że jej górna część to strefa, przez którą patrzymy w dal, czyli wtedy, gdy wychodzimy na zewnątrz czy prowadzimy samochód. Środkowa część soczewki to strefa odległości pośrednich, która umożliwia dobre widzenie przedmiotów oddalonych na maksymalnie 3 metry. Najniżej umiejscowiona jest natomiast strefa, która służy nam do patrzenia z kilkunastu, kilkudziesięciu centymetrów – tłumaczy przedstawiciel Seiko Optical Polska.

Ekspert dodaje, że choć taka konstrukcja soczewki wymaga nauki nowego sposobu funkcjonowania, proces ten zajmuje niektórym raptem kilka godzin. Nawet najbardziej “oporni” przyzwyczajają się do soczewek w kilka dni – o ile dadzą nowym okularom szansę.

Zdarza się bowiem, że właśnie na tym początkowym, krótkotrwałym, etapie użytkownicy zniechęcają się do okularów z soczewkami progresywnymi. Naukowcy z firmy Seiko Vision postanowili stworzyć więc takie soczewki progresywne, które już od pierwszego “spojrzenia” będą oferować pełny komfort widzenia.
Okularowe soczewki progresywne na bazie japońskich technologii SEIKOMateriały prasowe / Seiko Optical Polska
Efektem ich prac są maksymalnie, jak na dzisiejsze możliwości, zindywidualizowane progresywne soczewki okularowe SEIKO Brilliance. Stanowią one połączenie najnowszych rozwiązań technologicznych z poznaniem dokładnych preferencji użytkownika, dotyczących jego stylu życia, sposobu spędzania wolnego czasu oraz charakteru pracy.

– Dzięki wiedzy na temat stylu życia, sposobu spędzania wolnego czasu oraz charakteru pracy, algorytm wylicza czteroliterowy kod nazywany osobistym kodem konstrukcji. W tej chwili mamy do dyspozycji ponad 300 wariantów konstrukcyjnych, inaczej mówiąc trzysta różnych możliwości przeprowadzenia progresji przez soczewkę. Ale to nie wszystko. Przy tworzeniu każdej soczewki okularowej bardzo ważną rolę odgrywają precyzyjne pomiary wartości korekcyjnych oraz dane oprawy okularowej, a także fakt, czy klient nosił wcześniej szkła progresywne – tłumaczy Przemysław Bolek.

Nowoczesny produkt, SEIKO Brilliance, został rozszerzony o dodatkowe funkcje. Poza tym, że ograniczają one dyskomfort przy adaptacji, podnoszą jednocześnie komfort widzenia podczas korzystania z urządzeń elektronicznych czy jazdy samochodem.

Jedną z takich udoskonalających technologii jest Digital Zoom Equalizer. Dzięki niej soczewki zapewniają większe pole widzenia na odległościach pośrednich. W praktyce oznacza to, że użytkownik może swobodnie przenosić wzrok z jednego urządzenia (np. z tabletu) na drugie (np. na telewizor) bez konieczności wykonywania dodatkowych ruchów głową. Co więcej, rozwiązanie to, nie tylko poszerza pole widzenia, ale zapewnia także bardziej naturalne widzenie na bliskich odległościach.

Inną technologią wykorzystaną w SEIKO Brilliance jest Twineye 360° Modulation Technology. Rozwiązanie to pozwala na regulację szerokości pól widzenia w celu jak najlepszego dopasowania do pracy obojga oczu, uwzględniając przy tym różnicę korekcji prawego i lewego oka. Co to oznacza w praktyce?

– Dzięki temu oczy się nie męczą i pozostają zrelaksowane, pomimo dynamicznych zmian odległości patrzenia. W procesie widzenia dostosowywanie ostrości do różnych odległości dzieje się w tle. Nasz układ wzrokowy sam „wyostrza” obraz, ale przez to szybciej się męczy, co często daje objawy astenopijne, np.: swędzenia i pieczenia oczu czy bólu głowy. Zazwyczaj tego typu objawów nie wiążemy z niedopasowanymi soczewkami progresywnymi – wyjaśnia ekspert.
Technologia Digital Zoom Equalizer pozwala swobodnie przenosić wzrok z jednego urządzenia na drugie bez konieczności wykonywania dodatkowych ruchów głowąMateriały prasowe / Seiko Optical Polska
Rozwiązanie łagodzące zmęczenie oczu przy zmianie odległości patrzenia z obiektów bliższych na dalsze przydaje się też przy prowadzeniu samochodu. Kierowca potrzebuje bowiem soczewek o bardzo szerokim polu widzenia w dali, tak by wyraźnie widzieć we wszystkich kierunkach, a także po to, by móc oceniać odległości. Jednocześnie od czasu do czasu zerkać na deskę rozdzielczą. Twineye 360° Modulation Technology sprzyja więc bezpiecznej podróży samochodem.

– Nasz układ wzrokowy stworzony został do widzenia w dali, a umiejętność patrzenia z bliska to ewolucyjnie wykształcony mechanizm. Żyjemy jednak w czasach, w których częściej używamy wzroku do patrzenia w bliskich odległościach. Dużo więcej czasu spędzamy w pomieszczeniach, przy komputerach, czytamy, korzystamy ze smartfonów. Progresywne soczewki okularowe SEIKO BRILLIANCE uwzględniają ten nowy styl życia i pozwalają nam wygodniej funkcjonować. Uwzględniają także różną korekcję dla prawego i lewego oka, dzięki czemu osiągamy dużo większy komfort widzenia – puentuje Przemysław Bolek.

Artykuł powstał we współpracy z Seiko