Co z biletami do Wielkiej Brytanii? Część linii nie zwróci za nie pieniędzy
Z powodu zawieszenia lotów do i z Wielkiej Brytanii wielu osobom przepadną zakupione już bilety lotnicze. Czy mogą liczyć na zwrot pieniędzy? Zależy od tego, którą linią lotniczą zamierzali podróżować.
Zwroty za bilet do Wielkiej Brytanii
Z powodu odkrycia nowej mutacji koronawirusa w Wielkiej Brytanii europejskie państwa jedno po drugim zarządziły zawieszenie lotów do tego kraju. W końcu dołączyła do nich również Polska: loty z Wielkiej Brytanii do Polski będą zawieszone od północy z poniedziałku na wtorek. Co z ludźmi, którzy mieli już wykupione bilety?Czytaj także: Jest komunikat rządu dla wracających z Wielkiej Brytanii. Dotyczy testów na koronawirusa
Jak podaje "Rzeczpospolita", zależne jest to od samego operatora. Zwrot jest możliwy tylko w sytuacji, w której to linie odwołują rejsy – twierdzą British Airways oraz Virgin Atlantic Airways, które nie planują zwracać pieniędzy podróżnym. Zamiast tego oferują vouchery lub możliwość podróży w innym terminie.
Możliwość odzyskania swoich pieniędzy będą mieć natomiast klienci EasyJet i Ryanair. EasyJet zamierza zwracać pieniądze jedynie w przypadku spełnienia określonych warunków (choć jeszcze nie zdradził, o jakie warunki chodzi). Ryanair ogłosił już, że "w przypadku lotów do / z Wielkiej Brytanii w nadchodzących dniach (od 20 do 24 grudnia), które są zakazane na mocy przepisów wprowadzonych przez rządy krajów UE, wszyscy klienci, których to dotyczy, otrzymają powiadomienie e-mailem i zaoferowane im będą alternatywy, w tym bezpłatne przeniesienie rezerwacji lub zwroty kosztów, jeśli sobie tego życzą".
Koronawirus: prawa pasażerów
Linie lotnicze, które odwołały lot z powodu epidemii koronawirusa zobowiązane są do zaoferowania pasażerowi wyboru spośród poniższych możliwości:– zwrotu kosztów biletu;
– zaoferowania alternatywnego połączenia;
– zaoferowania późniejszego terminu dogodnego dla pasażera.
Jeśli pasażer sam zdecyduje się na rezygnację z biletu, zwrot pieniędzy zależy od rodzaju biletu, jaki wykupił i wewnętrznych zasad linii lotniczej.
Ponieważ jednak pandemia koronawirusa spowodowała "nadzwyczajne", czyli niezależne od linii lotniczej okoliczności, pasażerowie nie mogą powoływać się na niektóre prawa. Chodzi tutaj np. o prawo do odszkodowania w przypadku odwołania lotu w terminie krótszym niż dwa tygodnie od daty wylotu.