Niewykorzystany urlop to jeszcze nic straconego. Zaległe wolne można odebrać

Grzegorz Koper
Pandemia koronawirusa skutecznie zniechęciła do wyjazdów, przez co sporo pracowników zrezygnowało w tym roku z odpoczynku od pracy. Czy niewykorzystany w ubiegłym roku urlop można poświęcić na wypoczynek w 2021 r.?
Niewykorzystany urlop to jeszcze nic straconego. Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta

Ekwiwalent za urlop czy urlop?

Kodeks pracy stanowi w art. 168, że niewykorzystany urlop pracownika powinien być udzielony najpóźniej do 30 września następnego roku. Warto zauważyć, że nie dotyczy to urlopów na żądanie, czyli 4 dni w roku, gdy pracownik może na zażądać dnia w wolnego w terminie przez siebie wybranym, ale nie później niż w dniu rozpoczęcia urlopu.

Przepisy pozwalają pracodawcy na wypłacenie ekwiwalentu za niewykorzystany urlop jedynie w określonym przypadku. Chodzi o rozwiązanie umowy o pracę. Gdy umowa pracownika jest rozwiązana lub wygasa, wtedy jego zwierzchnik może zapłacić równowartość urlopu w pieniądzach, zamiast dać dni wolne.

Przymusowy zaległy urlop

TVN24 Biznes zwrócił uwagę na rozbieżności pojawiające się przy interpretacji przepisów. Chodzi o możliwość wysłania pracownika na zaległy przymusowy urlop bez jego zgody.


Portal cytuje stanowisko Państwowej Inspekcji Pracy, której zdaniem pracodawca nie ma obowiązku uzgadniania z pracownikiem terminu wykorzystania urlopu, lecz musi udzielić mu urlopu w terminie określonym w przepisach.

Innego zdania jest Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza. TVN24 Biznes podaje, że związkowcy uważają, że wyrok odnosi się jedynie do przymusowego urlopu w trakcie okresu wypowiedzenia.

Dłuższy wypoczynek

W INNPoland opisywaliśmy spór pomiędzy pracownikami a pracodawcami. Organizacje związkowe chciałyby wydłużyć Polakom wymiar wolnego czasu od pracy. Ich zdanie 20 i 26 dni wolnego to za mało. Powołują się przy tym na dane świadczące, że Polacy są jednym z najciężej pracujących w Europie narodów. Proponowali wymiar wolnego w wysokości 35 dni.

Innego zdania są pracodawcy. Twierdzą, że taka zmiana znacznie zwiększy koszty zatrudnienia ponoszone przez przedsiębiorców. Przecież za urlopy pracodawcy wypłacają pełne wynagrodzenie. Przypominają też, że pracodawcy opłacają więcej dni wolnych pracownikom niż tylko urlopy wypoczynkowe.

Czytaj także: Chcą, by urlopy w Polsce wydłużyć do 35 dni w roku. Ekspert miażdży ten pomysł