Polska na pierwszym miejscu. Nasze autobusy chce kupować cała Unia

Mateusz Czerniak
Polska autobusami stoi. Z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że nasz kraj wyprzedził Belgię i stał się największym eksporterem tego typu elektrycznych pojazdów w całej Unii Europejskiej. Zaliczyliśmy skok z 10 proc. udziału w rynku w roku 2017 do 46 proc. w pierwszych 10 miesiącach ubiegłego roku.
Autobusy elektryczne to polski hit. Nasz kraj wyprzedził Belgię i stał się eksporterem nr 1 w UE. Paweł Małecki / Agencja Gazeta

Polskie autobusy

Głównymi producentami, którzy zlokalizowani są w Polsce i zadecydowali o takim wyniku, są: Solaris w Bolechowie koło Poznania (który produkuje pojazd Solaris Urbino Electric), Volvo we Wrocławiu (Volvo 7900 Electric) i MAN Truck & Bus w Starachowicach (MAN Lion’s City E). Ta ostatnia firma swoje pierwsze autobusy wyprodukowała w październiku 2020 roku.

GUS podaje, że w okresie pierwszych dziesięciu miesięcy 2020 r. polscy producenci dostarczyli do zagranicznych nabywców autobusy elektryczne o wartości 213,4 mln euro. To oznacza wzrost o 50,7 procent, licząc rok do roku.

Klimat na elektromobilność i wodór

– Sprzedaż samochodów elektrycznych na większości rynków nie tylko nie zmalała, w przeciwieństwie do samochodów konwencjonalnych, ale nadal rosła, a niejednokrotnie nawet znacząco przyspieszyła – przytacza słowa analityków PIE portal Business Insider Polska. Eksperci instytutu zauważyli tym samym, że jest to trend przeciwny niż ten, który nastąpił na rynku aut z silnikami spalinowymi.


Dodatkowo zaznaczyli oni, że warunki dla polskich producentów pojazdów elektrycznych mogą stać się jeszcze korzystniejsze ze względu na to, że "Europejski Zielony Ład i planowane wsparcie odbudowy po pandemii kładą nacisk na elektromobilność w sferze transportu".
Według ekonomistów PIE w najbliższych latach na znaczeniu zyskają także autobusy wodorowe.