Elon Musk znowu namieszał. Chodzi o kryptowalutę

Mateusz Czerniak
Tesla Elona Muska zainwestowała 1,5 mld dolarów w bitcoina. Efekt? Kurs kryptowaluty wystrzelił w kosmos… jak rakieta SpaceX. A to nie wszystko. Produkująca elektryczne pojazdy spółka poinformowała, że w przyszłości zacznie przyjmować płatności w tej kryptowalucie.
Bitcoin wystrzela w górę po wyjściu na jaw inwestycji Tesli. parilovv / 123RF
Po informacji o inwestycji Tesli i przyszłej możliwości przyjmowania płatności przez tę firmę w bitcoinie, cena jednego tokena tej kryptowaluty wzrosła o ponad 10 procent. Wyniosła tym samym 43 tys. dolarów. Jak zauważa Business Insider Polska, to oznacza, że kapitalizacja bitcoina na moment przebiła giełdową wartość Tesli (ponad 800 mld dolarów).

Skąd wiadomo o inwestycji Tesli w bitcoina? Firma jest zobowiązana, żeby ujawniać takie działania w sprawozdaniach składanych do amerykańskiego regulatora SEC.

Musk pompuje bitcoina

– Zainwestowaliśmy łącznie 1,5 mld dolarów bitcoina i możemy od czasu do czasu lub długoterminowo nabywać i utrzymywać aktywa cyfrowe. Ponadto spodziewamy się, że w najbliższej przyszłości zaczniemy akceptować bitcoin jako formę płatności za nasze produkty, zgodnie z obowiązującymi przepisami i początkowo w ograniczonym zakresie – brzmi fragment sprawozdania.


To nie pierwszy raz, kiedy działania firm Elona Muska, bądź samego przedsiębiorcy, wywołują burzę wśród zwolenników kryptowalut. Pod koniec stycznia cena jednego tokena bitcoina wzrosła o 20 proc., kiedy Musk… wstawił słowo "#bitcoin" do swojego opisu na Twitterze.

Kryptowaluty i ryzyko

Jak przypomina portal TVN24 Biznes, przed inwestowaniem w kryptowaluty ostrzegał kilka tygodni temu prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. Ekspert podkreślał, że inwestując w krytptowaluty trzeba być ostrożnym i nie angażować w to znacznej części oszczędności, a samą modę na kryptowaluty porównał do najstarszej bańki giełdowej – tulipomanii.