Zatrważające dane. Wyższej inflacji nie mieliśmy od początku wieku

Krzysztof Sobiepan
Ostatnie dane ekonomiczne zdecydowanie nie napawają optymizmem. Wynika z nich, że otarliśmy się o inflacyjny rekord. Inflacja za styczeń 2021 r. w ujęciu miesiąc do miesiąca była wyższa tylko w odległym 2000 roku. W zeszłym miesiącu powtórzyliśmy zaś wynik z 2011 r.
Inflacja dała się we znaki Polakom już w 2020 r. Fot. Roman Bosiacki / Agencja Gazeta
Na sprawę zwrócił uwagę na Twitterze dziennikarz serwisu Business Insider Rafał Hirsch. Wskazuje on, że inflacja wyniosła w styczniu 2021 r. aż 1,2 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca. Jak się okazuje, dokładnie ten poziom inflacji wystąpił już w 2011 roku. Wyższą wartość wskaźnika zanotowano jednak dopiero w 2000 r.

Inflacja w Polsce rośnie

Niedawno pisaliśmy w INNPoland.pl o założeniach budżetu państwa na 2021 rok. Według dokumentu wzrost gospodarczy po recesji ma wynieść 4 proc. Według rządu średnioroczna inflacja zatrzyma się na poziomie 1,8 proc. Z kolei wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń wyniesie 2,8 proc., a wzrost konsumpcji prywatnej w ujęciu nominalnym – 6,3 proc.


Od dłuższego czasu inflacja w Polsce jest jednak jedną z najwyższych – jeśli akurat nie najwyższą – w Unii Europejskiej. Według danych Eurostatu w grudniu 2020 ceny w naszym kraju były o 3,4 proc. wyższe niż rok wcześniej. Tymczasem średnia inflacja w całej UE wyniosła jedynie 0,3 proc., zaś kraje strefy euro odnotowały spadek cen o 0,3 proc.

Wzrost cen w 2020 r. denerwował Polaków nawet bardziej niż pandemia. Tak przynajmniej wynika z badania BIG InfoMonitor, przeprowadzonego na zlecenie Rejestru Dłużników. Według danych wzrost cen towarów i usług frustrował aż 36 proc. z nas. Negatywne informacje przekazywane w mediach na temat pandemii irytowały zaś tylko 27 proc. badanych.
Czytaj także: Nie do wiary. Jest coś, co w zeszłym roku frustrowało Polaków bardziej niż pandemia