Drastyczny skok cen ziemi. Działka w Ząbkach droższa niż nad morzem czy w Zakopanem

Natalia Gorzelnik
Kilkumiesięczne zamknięcie w domach pokazało wielu Polakom, jakim błogosławieństwem może być chociaż kawałeczek ogródka. Rodacy zamarzyli o własnych, nawet malutkich domkach i rzucili się na kupowanie działek. Efekt? Drastyczny skok cen w miejscowościach w pobliżu dużych ośrodków.
Ząbki - mieszkaniowe El Dorado Polski? Fot. Adam Stepien / Agencja Gazeta

Działka pod Warszawą

O sprawie informuje ”Rzeczpospolita”, powołując się na dane portalu Nieruchomości-online.pl. Najdrożej jest na Mazowszu. W Ząbkach za metr kwadratowy zapłacimy 822 zł. Niewiele mniej, bo 784 zł w gminie Piastów czy 574 zł za metr działki w Michałowicach.

Kolejne miejsca zajęły: Izabelin (567 zł za mkw.), Marki (499 zł) i Pruszków (496 zł za mkw.).

Dla porównania, w pozostałych województwach podobnie wysokie ceny za metr kwadratowy są oferowane w regionach turystycznych. Za mkw. parceli w Zakopanem zapłacimy średnio 532 zł, a w Szczyrku – 493 zł.


Zdecydowanie skromniej wypadają w tym zestawieniu ceny w miejscowościach nadmorskich. Za metr krawatowy działki we Władysławowie zapłacimy 353 zł, a w Kołobrzegu 185 zł.

Największą popularnością cieszą się parcele od 800 do 2,5 tys. mkw.


Ceny mieszkań

W górę idą też ceny mieszkań. Jak pisaliśmy w InnPoland, w IV kwartale ubiegłego roku ofertowe ceny mieszkań były o 7,7 proc. wyższe niż rok wcześniej.
Czytaj także: Pandemia przebije bańkę mieszkaniową? Nic z tych rzeczy, ceny wprost szybują
Z danych opublikowanych przez Eurostat wynika, że tempo wzrostu cen mieszkań w Polsce jest najszybsze niemal w całej UE. Polskę wyprzedza jedynie Luksemburg. Na rosnący popyt mają mieć wpływ rekordowo niskie oprocentowanie kredytów.

Mieszkania średniej wielkości (35-60 m kw.) najbardziej zdrożały w Radomiu (17 proc.), Sosnowcu (15 proc.), Lublinie (14 proc.) i Krakowie (11 procent).