Państwo ma oddawać klerowi dziesiątki hektarów z Ziem Odzyskanych. "Stop pazerności Kościoła"

Natalia Gorzelnik
Stop pazerności kościoła - grzmi poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek. Jak przekonuje, w Polsce od lat parafie, diecezje, seminaria duchowne oraz zakony na tzw. Ziemiach Północnych i Zachodnich otrzymują od państwa tysiące hektarów ziemi. To wszystko ma być warte miliardy złotych.
"Kościół katolicki już jest jednym z najbogatszych posiadaczy ziemskich w kraju. A ciągle wyciąga ręce po więcej" - podkreśla poseł Śmiszek. 123rf.com

Ziemie Odzyskane dla Kościoła

Jak informuje na swoim Twitterze Krzysztof Śmiszek, majątek Kościoła z tzw. Ziem Odzyskanych to 76 tys. hektarów ziemi warte aż 3,5 miliarda złotych. Poseł przeliczył, że za te pieniądze można by wybudować ok. 700 żłobków, które pomieściłyby wszystkie dzieci w Polsce. Lewica rozpoczęła akcję zbierania podpisów pod petycją do marszałek Sejmu, by państwo przestało przekazywać Kościołowi grunty warte miliardy złotych.

Chodzi o zmianę art. 70a ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego, który w sposób preferencyjny traktuje kościelne podmioty, dając im możliwość ubiegania się o nieruchomości na tzw. Ziemiach Odzyskanych. Przepis miał rekompensować straty za mienie utracone po II wojnie światowej, jednak - jak przekonują autorzy petycji - stał się sposobem na życie i łatwe pieniądze dla kleru.

Dolny Śląsk i Opole

Krzysztof Śmiszek, poseł Lewicy.

"Okazuje się, że Kościół katolicki jest jedynym związkiem wyznaniowym, który dostał możliwość rekompensowania utraconych nieruchomości w sposób nieograniczony. Inne związki wyznaniowe mogły ubiegać się o rekompensatę w postaci nieruchomości tylko przez pewien okres. Kościół katolicki od 30 lat stosuje bulwersujący opinię publiczną proceder, czyli nabywa 15 lub 50 hektarów ziemi, zbywa je z całkiem niezłym zyskiem, po czym wyciąga rękę po kolejne hektary."

Jak czytamy na stronie stoppazernoscikosciola.pl, obecnie toczą się postępowania w sprawie przyznania Kościołowi kolejnych tysięcy hektarów - w województwie opolskim postępowaniami objętych jest 3585,85 ha, w dolnośląskim 3328,71 ha.


"Kościół katolicki już jest jednym z najbogatszych posiadaczy ziemskich w kraju. A ciągle wyciąga ręce po więcej. Ten przepis już dawno stracił swój cel i sens!" - apelują działacze Lewicy.