PiS może i wykrywa dziurę w VAT. O wiele gorzej z jej zasypywaniem [DANE]

Krzysztof Sobiepan
VAT jest oczkiem w głowie PiS - partia lubi się chwalić swoimi osiągnięciami w zakresie uszczelniania luki. Ministerstwo Finansów każdego roku chełpi się miliardami wykrytych nieścisłości. Tylko co z tego, gdy do budżetu państwa wraca zaledwie ułamek brakującej kwoty?
Kontrole, naloty i co z tego mamy? Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Gazeta
– W ciągu sześciu lat kontrole skarbowe wykryły uszczuplenia na 83 mld zł, ale do budżetu państwa wpłacono z nich tylko 8 mld zł. Egzekucja mocno kuleje – pisze "Puls Biznesu"

Dziennik wskazuje, że realna skuteczność kontroli skarbowych jest dość nikła. Koniec końców po zakończeniu śledztw i wykryciu winnych do kasy państwa wraca średnio poniżej 10 proc. brakującej sumy.

Ministerstwo Finansów regularnie chwali się wykrywaniem nieprawidłowości, średnio to kilkanaście miliardów złotych rocznie, a w 2016 r. trafiło się nawet aż 21,6 mld zł. Cóż z tego, jeśli liczby te pozostają tylko i wyłącznie na papierze.


"Z danych, jakie uzyskaliśmy w MF, wynika, że wysokość realnych wpłat każdego roku oscylowała wokół 1 mld zł" – zaznacza "PB". W Zeszłym roku z tego tytułu wpłynęło do skarbu państwa 1,3 mld zł. Dobrowolne korekty odpowiadały za 511 mln zł z tej kwoty.

Fiskus oczywiście zasłania się faktem, że nie tylko oni mają takie problemy. "Eksperci zwracają uwagę, że słaba skuteczność egzekwowania zaległych podatków jest przypadłością nie tylko polskiego fiskusa" – podsumowuje gazeta.
Czytaj także: Premier zagalopował się w fantazjach o podatku VAT. Dziennikarze pokazali prawdę

Rosną wpływy z VAT rosną, ale nieściągnięte należności bardziej

PiS lubi chwalić się uszczelnianiem VAT-u, ale argumenty nieco słabną gdy spojrzymy w szczegóły.

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, z oficjalnych danych o realizacji budżetu wynika, że zaległości VAT rosną szybciej niż wpływy z tego podatku. Kwota ta powoli zbliża się do przekroczenia bariery 100 tys. zł.

Wpływy z VAT może i rosną, ale jeszcze szybciej wzrastają kwoty podatku należnego, ale nieściągniętego. Jeszcze w 2013 roku nieściągnięty VAT wynosił 21 mld złotych. Przy ogólnych wpływach na poziomie 113 mld złotych było to 18 proc. całości. W 2019 roku nieściągnięty VAT (92,8 mld złotych) stanowił już ponad 50 proc. wpływów (183 mld złotych).

Sytuacji nie poprawia fakt, że skarbówka wydaje bardzo dużo decyzji, których nie da się wyegzekwować, np. wysyłając decyzje pokontrolne do firm słupów, często będących nieświadomie wciągniętymi w karuzelę i z tego powodu niepotrafiącymi spłacić należności.

– Można wnioskować, że duża aktywność kontrolna służb skarbowych przynosi głównie puste pieniądze, których nie da się ściągnąć – mówi prof. Dominik Gajewski z Zakładu Prawa Podatkowego Szkoły Głównej Handlowej.

Czytaj także: Odtrąbiono już sukces. Tymczasem uszczelnianie VAT w rzeczywistości wcale nie wygląda tak świetnie
Źródło: Business Insider.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl