McDonald's zakorkował Wadowice. Kierowcy tłoczą się po promocyjne zestawy

Krzysztof Sobiepan
Po otwarciu pierwszej restauracji McDonald's w powiecie wadowickim kierowcy regularnie korkują całą okolicę. Jak wskazują lokalne media, dochodzi nawet do zajęcia pasa ruchu na drodze krajowej nr 52, zwłaszcza gdy… restauracja kusi promocjami na zestawy jedzenia. Do szewskiej pasji doprowadza to osoby próbujące dostać się do Krakowa.
Kierowcy już narzekają na korki przez restaurację fast food. A po drugiej stronie ulicy kończy się budowa centrum handlowego... Fot. youtube.com/mamNewsa

Korki na DK52 w Andrychowie przez McDonald’s

Choć McDonald’s w Andrychowie (pow. wadowicki) nie może przyjmować gości na sali, to i tak robi w okolicy furorę. Do okienka drive-thru ustawiają się sznury samochodów, które regularnie blokują pas ruchu na DK52 – informuje portal wadowice.naszemiasto.pl.

Lokalna społeczność wręcz zachłysnęła się ofertą otwartego pod koniec ubiegłego roku fast fooda. Wcześniej po "maczka" trzeba było jechać aż do Krakowa. Teraz wystarczy wskoczyć do samochodu, podjechać do Andrychowa… i zakorkować cały ruch. Dramat zaczyna się wtedy, gdy lokal kusi rabatami na jedzenie.


"W weekendy, jak robią promocje na Kanapkę Drwala albo na wieczorne zestawy to przy skrzyżowaniu na drodze do Krakowa robią się ogromne korki, bo sznur aut skręca w kierunku McDonald’s. Ta kolejka jest często taka długa, że samochody blokują cały pas jezdni na DK52. To irytujące!" - pisze na Facebooku jeden ze sfrustrowanych kierowców.
Lokal otwarto w listopadzie 2020 r. Już w pierwszym dniu działania musiała tam interweniować policja. Pod placówką zgromadził się bowiem tłum osób, które koniecznie chciały zrobić sobie selfie z restauracją w tle.

Tymczasem lokalni kierowcy już zamartwiają się, co stanie się z ruchem samochodowym po otwarciu centrum handlowego w Andrychowie. Jest położone dokładnie naprzeciwko restauracji fast food.
Czytaj także: Będą nowe opakowania w McDonald’s. Wiadomo, jak będą wyglądać

Nowe ceny kanapek w McDonald's

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, fani McDonald's muszą jednak przełknąć coś więcej, niż kęsy Big Maca. Sieć barów szybkiej obsługi zaskoczyła bowiem klientów podwyżką cen swojego menu. Wielu to nie odpowiada, bo najwięcej podrożały najpopularniejsze produkty.

Co się zmieniło? Niestety podrożało wszystko - od burgerów przez wrapy, frytki, sałatki, a także lody. Wzrosły również ceny popularnych kanapek ze strefy dobrych cen. Hamburger kosztuje obecnie 5 złotych (było 4 zł), Cheeseburger i Jalapeno Burger 5,50 zł (wcześniej 4,50 zł), natomiast Kurczakburger 6 zł (było 5 zł).

Dodatkowo więcej zapłacić trzeba też za zestawy 2forU - przed świętami 6,5 zł, teraz złotówkę więcej. O mniejsze kwoty zdrożały też m.in. McRoyal, Big Mac, WieśMac, McWrap czy zestaw Happy Meal.
Czytaj także: Nowe ceny w McDonald's zaskoczyły klientów. Podrożało dosłownie wszystko [AKTUALIZACJA]

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl