Ojciec sukcesu Wiedźmina 3 odchodzi z CD Projektu. W tle zarzuty o mobbing

Natalia Gorzelnik
Konrad Tomaszkiewicz, który był Game Directorem przy Wiedźminie 3 oraz pełnił rolę szefa produkcji i drugiego Game Directora przy Cyberpunku 2077, żegna się z CD Projekt RED. Przyczyną jego odejścia mają być zarzuty o mobbing.
Decyzja o odejściu Konrada Tomaszkiewicza miała zostać uzgodniona z zarządem firmy. Źródło: Facebook/CD Projekt RED

Mobbing w CD Projekt

O sprawie donosi Bloomberg. Sprawa o mobbing miała się ciągnąć od kilku miesięcy. Redakcji udało się dotrzeć do e-maila jednego z pracowników CD Projektu, w którym Tomaszkiewicz miał napisać, że komisja zbadała zarzuty i uznała go za niewinnego.

“Niemniej jednak wiele osób odczuwa strach, stres lub dyskomfort podczas pracy ze mną” – napisał. Przeprosił też cały personel za “całą złą krew”, którą spowodował.

W e-mailu do pracowników Tomaszkiewicz przekazał, że decyzja o odejściu została uzgodniona z zarządem firmy. “Mam zamiar dalej pracować nad sobą” – wyznał. “Zmiana zachowania to długi i żmudny proces, ale nie rezygnuję i mam nadzieję, że uda mi się zmienić”.


Bloomberg poprosił go o komentarz do tych informacji. Konrad Tomaszkiewicz potwierdził, iż opuszcza CD Projekt i czuje się "smutny, trochę rozczarowany i zrezygnowany".

Konrad Tomaszkiewicz był jednym z kluczowych pracowników CD Projektu. W firmie pracował od 2004 r. Pełnił rolę Game Directora przy Wiedźminie 3 oraz przy dodatkach do trójki, czuwając nad produkcją całej gry. Ostatnio pełnił też rolę szefa produkcji i drugiego Game Directora przy ciągle Cyberpunku 2077.

Jak zauważają dziennikarze portalu, praca Tomaszkiewicza nad Wiedźminem 3 zainspirowała powstanie popularnego serialu Netfliksie i pomogła CD Projektowi zostać najbardziej wartościową spółką giełdową w Polsce.

Jak czytamy w Bloomberg, “jego odejście pogłębia kryzys, który ogarnął CD Projekt po katastrofalnej premierze Cyberpunka w grudniu. Długo oczekiwana gra RPG była pełna usterek i prawie nie do zagrania na niektórych platformach, co skłoniło Sony Group Corp. do ściągnięcia jej z PlayStation Store. Negatywny odbiór zniweczył wzrost akcji CD Projekt w 2020 roku i spowodował, że akcje osiągnęły najniższy od dwóch lat poziom.”

– Wszystkie oznaki wskazują na poważne, ciągłe problemy z morale i kulturą w studiu gier – powiedział, cytowany w artykule Matti Littunen, analityk Bernstein Autonomous LLP.


Fiasko Cyberpunka?

Jak pisaliśmy w InnPoland, pomimo wizerunkowego fiaska Cyberpunka, polski gigant gamingowy zarobił w ubiegłym roku wielkie pieniądze. Zyski ze sprzedaży grupy kapitałowej CD Projekt wyniosły ponad 2,1 mld zł. Natomiast skonsolidowany zysk netto firmy to 1,15 mld zł. To o 979 mln zł (czyli o 558,4 proc.) więcej niż w roku poprzedzającym.
Czytaj także: Gigantyczna premia dla zarządu CD Projekt. Ujawniono też, ile dostaną akcjonariusze
Na tak duży wzrost największy wpływ miała właśnie grudniowa premiera Cyberpunka 2077. To gra z największym budżetem (1,2 mld zł) i największym wkładem pracy w historii studia. Cyberpunk do końca ubiegłego roku sprzedał się w 13,7 mln kopii.

Dobry rok mają także za sobą gry z wiedźmińskiego uniwersum.

– Wiedźmin 3 ma za sobą drugi najlepszy rok pod względem liczby sprzedanych kopii - lepiej sprzedawał się tylko w roku premiery, czyli już niemal 6 lat temu. W 2020 r. łączna liczba sprzedanych kopii Wiedźmina 3 przekroczyła 30 mln, a cała trylogia sprzedała się już w ponad 50 mln egzemplarzy – stwierdził Piotr Nielubowicz, wiceprezes CD Projekt ds. finansowych.

Rekordowe zyski to też rekordowe premie dla zarządów i dywidendy dla akcjonariuszy. Pomiędzy akcjonariuszy firma chce rozdzielić 503,7 mln zł, czyli 5 zł na akcję. Wcześniej (w 2017 i 2019 r.) CD Projekt wypłacała 1,05 zł na akcję.