Szukasz pracy - to instaluj TikToka. Nie musisz nawet pisać CV

Konrad Siwik
Szukasz pracy? Już niedługo będzie można znaleźć ją na TikToku. I nie chodzi o zarabianie na nagrywaniu nowych układów tanecznych do utworów ociekających komercją.
TikTok rekrutuje! fot. Olivier Bergeron / Unsplash
TikTok zmienia tradycyjny proces zatrudniania, dzięki czemu młodzi kandydaci nie będą musieli już pisać CV. Zamiast godzinami ślęczeć nad listem motywacyjnym, nowy portal z ofertami pracy w sieci społecznościowej może sprawić, że kandydaci będą mogli składać aplikację w formie wideo.
Nowy portal rekrutacyjny ma przede wszystkim pomóc pracodawcom i markom w dotarciu do osób z pokolenia Z – donosi portal Axios. Dzięki tej funkcji użytkownicy będą mogli przeglądać oferty pracy w aplikacji TikTok, a po przekierowaniu na odpowiednią zewnętrzną stronę internetową, dołączyć CV w formie wideo.


Popularna platforma do udostępniania wideo testuje obecnie to narzędzie z niewielką grupą firm, w tym "dużymi markami", takimi jak niektóre ligi sportowe. Ma to sprawić, że proces szukania pracy będzie bardziej intuicyjny dla kandydatów z generacji Z. Finalnie platforma chce stać się liderem na rynku serwisów rekrutracyjnych.

Youtube konkurencją dla TikToka

Tymczasem YouTube również chce pozwolić swoim użytkownikom na zarabianie pieniędzy. Jednak w tym przypadku nie chodzi o szukanie pracy. YouTube najwyraźniej pozazdrościł sukcesu swojemu młodszemu koledze od krótkich pionowych filmików i ogłosił start swojego odpowiednika – funkcję Shorts.

Serwis zamierza w przyszłym roku płacić twórcom publikującym shortsy. Jest jednak pewien warunek. Muszą to być oryginalne treści, które nie pojawią się w żadnym innym serwisie – w tym na TikToku czy Instagramie.