Czekają nas "Frankowicze 2.0"? Oto jak brać kredyt, żeby później nie płakać

Katarzyna Florencka
Kto żyw, ten biegnie po kredyt – utrzymujące się rekordowo niskie stopy procentowe, obniżenie wymagań co do wkładu własnego oraz nieustannie rosnące ceny mieszkań sprawiły, że Polacy tłumnie ruszyli po kredyty hipoteczne. Idealne warunki nie utrzymają się jednak wieczne. Co zrobić, żeby za kilka lat nie skończyć z ratami, których nie jesteśmy w stanie udźwignąć?
Komisja Nadzoru Finansowego ostrzega, aby przy zaciąganiu kredytów pamiętać o ryzyku stopy procentowej. Fot. Pexels
Boom na kredyty hipoteczne trwa już od kilku miesięcy. Odkąd tylko polskie banki po pandemicznej przerwie postanowiły powrócić do niskich wkładów własnych, w ich progi ruszyły tłumy Polaków – niekoniecznie z entuzjazmem, ale świadomych tego, że ceny mieszkań jak rosły od lat, tak dalej rosną.


Popularność kredytów hipotecznych wzrosła do tego stopnia, że Komisja Nadzoru Finansowego wydała właśnie komunikat ostrzegający klientów banków przed spontanicznym rzucaniem się w wir hipotecznego szaleństwa.

Komisja ostrzega, że "w obecnym otoczeniu niskich lub wręcz ujemnych stóp procentowych bardzo ważna jest świadomość ryzyka stopy procentowej związanego z należnościami i zobowiązaniami finansowymi, w szczególności w przypadku zobowiązań kredytowych – możliwego wzrostu oprocentowania kredytów, skutkującego wzrostem rat kredytowych".

Jeśli jednak nie chcemy dalej czekać z decyzją o kredycie – ważne jest, aby podejmować ją "z głową".

Ryzyko stóp procentowych

O aktualnej sytuacji opowiada mi dr Piotr Zegadło, ekspert w dziedzinie finansów z Akademii Leona Koźmińskiego.

– W sytuacji, w której spodziewana rata kredytowa jest niska, to siłą rzeczy potencjalna zdolność miesięcznej raty jednocześnie rośnie – dlatego mamy teraz tak atrakcyjne kredyty. Ponieważ jednak stopy procentowe już raczej spaść nie mogą, droga jest właściwie już tylko w górę. Pytanie tylko: kiedy to nastąpi – tłumaczy mi ekspert.

Przyznaje, że "niebezpieczna" sytuacja, która sprzyja nieprzemyślanym decyzjom kredytowym, może budzić pewne skojarzenia z kredytami frankowymi – jednak od razu zaznacza, że w tym przypadku skala ryzyka jest mniejsza niż przy kredytach frankowych: – Tam jednak mieliśmy do czynienia zarówno z ryzykiem stopy procentowej, jak i ryzykiem walutowym – i to ryzyko walutowe tak naprawdę zadecydowało o problemie frankowiczów – mówi dr Zegadło.

Choć jednak ryzyko jest mniejsze, ekspert apeluje o to, aby pamiętać o tym, że kredyt hipoteczny spłaca się kilkadziesiąt lat, w którym to czasie naprawdę wiele może się wydarzyć.

– Czasem osoby, które znajdują się na granicy zdolności kredytowej lub chcą szybko wziąć kredyt, bo znalazły atrakcyjną nieruchomość, jako główny cel postrzegają samo uzyskanie kredytu i robią wszystko, żeby ten kredyt otrzymać – natomiast trzeba pamiętać, że ten kredyt trzeba też będzie spłacać w różnych warunkach – ostrzega.
dr Piotr Zegadło, Akademia Leona Koźmińskiego

Niedobrze by było, gdyby rozwój sytuacji z frankowiczami w pewnym sensie zdemoralizował opinię publiczną: zbudował przekonanie, że jakby coś się stało, to ktoś nas uratuje. Jednak warto być świadomym tego, że umowy, które banki będą zawierać z kredytobiorcami teraz, to są najzwyczajniejsze, najbardziej standardowe umowy kredytowe. Nie ma tutaj raczej dużego ryzyka nieetycznych działań ze strony banków czy sytuacji z pogranicza jasności prawnej. Więc jeżeli ktoś będzie nadmiernie ryzykował, widząc, że ledwo mu dzisiaj starcza na ratę, to raczej trudno będzie mu uzyskać pomoc w przyszłości.

Jak świadomie brać kredyt hipoteczny?

Na co więc zwracać uwagę kiedy decydujemy się ubiegać o kredyt hipoteczny? Przede wszystkim: korzystać z materiałów dostarczanych nam przez same banki. Znajdują się tam m.in. symulacje rat miesięcznych przy różnych stopach procentowych – nie jest to wcale zbędna papierologia, która służy głównie zabezpieczeniu się przez bank. Wręcz przeciwnie: zdobycie tej informacji jest w naszym interesie, gdyż mówi nam o tym, czy na kredyt w ogóle nas stać.

– Przy ubieganiu się o kredyt hipoteczny na pewno warto uczciwie ocenić swoje dochody i bezpieczeństwo zawodowe, w tym m.in. stabilność swojej pracy. Ważna jest tutaj uczciwa rozmowa z bankiem o tym, co ja mam, ile zarabiam, jak to wszystko wygląda – zaznacza dr Zegadło.

Jak natomiast rozpoznać, że mimo teoretycznej zdolności, na kredyt nas nie stać? Wskazówką jest brak bufora finansowego: sytuacja, w której rata plus aktualne wydatki na życie pochłaniają praktycznie całe nasze dochody.

– Dobrym trikiem jest spojrzenie kilka lat wstecz: jakie były stopy procentowe w Polsce na przykład 5-10 lat temu? Czy gdyby stopy procentowe wróciły do tego poziomu sprzed kilku lat, byłoby mnie stać na ratę kredytu? To proste, zdroworozsądkowe podejście, ale dzięki niemu ludzie niebędący wykształconymi ekonomistami mogą bezpieczniej zarządzać swoimi finansami – radzi ekspert z ALK.
O czym pamiętać biorąc kredyt hipoteczny?
Rady Komisji Nadzoru Finansowego

1. Przy zaciąganiu kredytu myśl długofalowo

Zmienne oprocentowanie może znacząco wpłynąć na wysokość raty: dobrze jest dokładnie zapoznać się ze wszystkimi warunkami umowy i zrobić symulację raty kredytu przy różnych wysokościach oprocentowania. Ważne jest, aby nawet przy wyższych stopach procentowych być w stanie dalej spłacać kredyt.

2. Zapoznaj się ze szczegółowymi informacjami dotyczącymi kredytu

Banki są prawnie zobligowane do przedstawienia nam szeregu ważnych informacji na temat kredytu, z którymi warto się zapoznać. Chodzi o: rodzaj i wysokość oprocentowania, całkowitą kwotę kredytu, całkowitą kwotę do zapłaty oraz rzeczywistą roczną stopę oprocentowania (RRSO) uwzględniającą wszystkie koszty.

3. Przeczytaj umowę kredytową przed jej podpisaniem

Przed podpisaniem umowy należy dokładnie przeczytać jej zawartość oraz przeanalizować aspekty takie, jak: oprocentowanie, prowizja i inne koszty dodatkowe, warunki wcześniejszej spłaty, warunki zmiany oprocentowania na zmienne (przy kredytach o okresowo stałym oprocentowaniu).

4. Zapoznaj się z czynnikami ryzyka oferowanego kredytu

Bank musi poinformować nas o wszystkich czynnikach ryzyka związanych z udzielanym kredytem. W przypadku kredytów hipotecznych o zmiennym oprocentowaniu są to: symulacje kosztów kredytu dla różnych poziomów stopy referencyjnej, m.in. 3 proc., 5 proc. i 10proc. oraz dla aktualnego oprocentowania kredytu powiększonego o 4 punkty procentowe.

5. Wybierz odpowiedni dla Ciebie rodzaj oprocentowania kredytu zabezpieczonego hipotecznie

Jak przypomina KNF, w swojej ofercie kredytów hipotecznych banki powinny posiadać kredyty oprocentowane stałą stopą procentową lub okresowo stałą stopą procentową. Oprócz tego, klienci powinni mieć możliwość zmiany formuły oprocentowania ze zmiennej stopy procentowej na stałą lub okresowo stałą stopę procentową.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl