Ministrowi finansów podoba się Polski Ład. Nie może się doczekać, by płacić wyższe podatki

Krzysztof Sobiepan
Tak, dobrze czytacie. Minister finansów Tadeusz Kościński, co prawda osobiście straci na obietnicach programu Polski Ład, ale nadal stoi za nim murem. Wskazuje, że wyższe opłaty fiskalne "traktuje jako inwestycję" w Polskę. Przypomniał, że dzięki zmianom więcej pieniędzy ma zostać w kieszeniach Polaków.
Minister finansów bardzo chce zapłacić więcej państwu. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta

Minister finansów o podatkach w Polskim Ładzie

– W mojej kieszeni po zmianach nie zostanie więcej pieniędzy. Ale w tym miejscu trzeba wskazać na słowo klucz zmian w systemie podatkowym – solidarność społeczna – wskazuje w wywiadzie dla "Faktu" minister finansów Tadeusz Kościński.

Polityk jest jednak gotowy na poświecenia dla przeciętnych Kowalskich. Wszystko, by nastał Nowy Polski Ład. – Finalnie będzie więcej pieniędzy w kieszeniach większości Polaków, co przełoży się na dalszy wzrost gospodarczy. Będziemy więc mieli z czego finansować np. służbę zdrowia czy nowoczesną infrastrukturę – rozpływa się szef resortu finansów.


Kościński przekonywał, że zmiany w programie Polski Ład "traktuje jako inwestycję". Przypomniał też jeden z głównych punktów PR-owych Prawa i Sprawiedliwości.

Na reformach podatkowych może i niektórzy stracą, ale skorzysta aż 18 milionów Polaków, czyli 2/3 podatników. Ilu z nich to wyborcy PiS-u? To już inna sprawa.
Czytaj także: Polski Ład strzałem w kolano dla gospodarki. Wśród przedsiębiorców zawrzało

Polski Ład zabierze pieniądze mikrofirmom



Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, Polski Ład niesie ze sobą wiele zmian w podatkach. Jedną z nich jest kwota wolna wynosząca 30 tys. zł. Jednak przy okazji nowy rządowy program wprowadza nieład w przypadku przedsiębiorców płacących podatek liniowy, ponieważ kwota wolna będzie dotyczyć jedynie podatników rozliczających się na skali podatkowej 17 i 32 proc.

Taka informacja została potwierdzona przez Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytanie "Rzeczpospolitej". Mimo że zapłacą wyższą składkę zdrowotną, to o uldze będą mogli tylko pomarzyć.

– Wszyscy przedsiębiorcy płacący liniowy PIT stracą na zmianach proponowanych w Polskim Ładzie – stwierdza w rozmowie z "Rz" Milana Krzemień, adwokat, partner zarządzający w kancelarii KZ Legal.

Ministerstwo twierdzi, że już za rok kwotę wolną dostaną wszyscy podatnicy w tym pracownicy czy firmy na skali podatkowej. Wyjątek jednak stanowi ok. 700 tys. przedsiębiorców.

– O ile inni podatnicy dostaną w Polskim Ładzie marchewkę i kij, o tyle liniowców czeka tylko kij – stwierdza Milana Krzemień. Dodała także, że w tym wypadku najlepiej przejść na skalę podatkową.
Czytaj także: Zamiast marchewki - kij. Zmiany w podatkach zaszkodzą 700 tys. mikrofirm

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl