Inflacja w Polsce wciąż w unijnej czołówce. Eksperci wskazują głównego winowajcę
Ceny produktów i usług w Polsce cały czas rosną, inflacja już na dobre zadomowiła się w unijnej czołówce – a końca nie widać. Eksperci z Polskiego Instytutu Ekonomicznego wskazali głównego winnego drożyzny. Nie mają jednak dla nas dobrych wiadomości.
Skąd wysoka inflacja?
Za wzrost cen w Polsce możemy podziękować przede wszystkim wysokim cenom ropy naftowej na światowych giełdach – orzekli eksperci PIE.Nie pomaga rownież osłabienie złotego: w kwietniu 2021 cena baryłki w złotówkach była o 125 proc. wyższa niż rok wcześniej. Skutkiem tej sytuacji jest gwałtowny wzrost cen paliw, a przez to również kosztów transportu dla wielu branż.
Co gorsze, nie widać większych szans na odwrócenie tego trendu – choć w drugiej połowie roku sytuacja powinna się nieco poprawić: "Wzrost cen ropy naftowej na rynkach globalnych będzie trwale przekładać się na wyższą inflację w Polsce. W kwietniu i maju ceny paliw będą podwyższać CPI średnio o 1,5 pkt. proc. Prognozujemy, że w II połowie roku będzie to 1 pkt." – podkreśla PIE na Twitterze.
Inflacja w kwietniu 2021
Według danych Eurostatu, w kwietniu 2021 inflacja w Polsce wyniosła aż 5,1 proc. rok do roku. Oznacza to, że nasz kraj miał drugą najwyższą inflację w całej Unii Europejskiej. Większy wzrost cen miał miejsce tylko na Węgrzech, gdzie wyniósł 5,2 proc.Trzecie miejsce na "podium" zajął Luksemburg, z inflacją na poziomie 3,3 proc. Z kolei najniższe tempo wzrostu cen odnotowano w Grecji (-1,1 proc.) i w Portugalii (-0,1 proc.). W całej Unii Europejskiej inflacja wyniosła 2 proc., zaś w strefie euro było to 1,6 proc. rok do roku.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl