Łatwe kredyty odchodzą w niepamięć. Banki żądają nawet... dyplomów ze studiów

Katarzyna Florencka
Popularność kredytów hipotecznych w ostatnim czasie wystrzeliła – ale złoty okres dla kredytobiorców ma się już ku końcowi. Na decyzję kredytową czeka się długo, a banki robią się coraz bardziej wybredne.
Coraz trudniej jest uzyskać kredyt hipoteczny. Fot. naTemat

Coraz trudniej o kredyt

Jak podaje serwis money.pl, na decyzję kredytową od momentu złożenia dokumentów czeka się w tym momencie ok. 2 miesięcy – pomimo tego, że zgodnie z prawem bank ma tylko 21 dni na rozpatrzenie wniosku kredytowego.

Aby ten termin wydłużyć, bank żądają od klientów coraz to nowych dokumentów: w najbardziej absurdalnym przypadku osoba ubiegająca się o kredyt musiała dostarczyć dyplomy ukończenia szkół wyższych.
Jeszcze większym problemem dla kredytobiorców jest jednak fakt, że banki stopniowo zaostrzają wymagania. Choć deklarują one, że akceptują np. umowy cywilnoprawne – w praktyce pracującym na takich umowach klientom o wiele trudniej jest uzyskać finansowanie. Dokładnie prześwietlani są również przedsiębiorcy, wciąż funkcjonują też listy branż zagrożonych, których przedstawiciele kredytu nie otrzymają.

Wkład własny

Niezbędną rzeczą dla osób ubiegających się o kredyt hipoteczny jest oczywiście wkład własny Jak pisaliśmy niedawno w INNPoland, eksperci HRE Investments obliczyli, że oszczędzać na niego trzeba nawet kilkanaście lat.


– Zakładamy przy tym, że obie osoby pracują i zarabiają tyle ile wynosi przeciętne wynagrodzenie w danym mieście – wskazuje Bartosz Turek, z HRE Investments.

Nieszczęśnicy to statystyczna para z Gdyni, gdzie średnia zarobków nie jest zbyt wysoka. Dwie osoby powinna dysponować co miesiąc kwotą trochę wyższą niż 6 tys. złotych "na rękę". I to bez posiadania samochodu, częstego jedzenia na mieście czy wydawania pieniędzy na rozrywkę i inne przyjemności.

HRE liczy, że życie w tym mieście pożera jednak aż 5,7 tys. z ich budżetu. Oszczędzając więc to o im zostanie, na wkład własny do kredytu hipotecznego zbierać będą musieli… prawie 16 lat. Tyle zajmie im zebranie wymaganych 72 tys. zł, czyli 20 proc. wartości mieszkania.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl