Lider Comy zawstydził "Januszexów". Tak powinny wyglądać ogłoszenia sprzedaży
Przyzwyczailiście się, żeby ogłoszenia o sprzedaży samochodów czytać krytycznie, wątpić w każdą deklarację o niewielkim przebiegu, braku wypadków i zaskakująco małej liczbie poprzednich właścicieli? No to zdecydowanie zaskoczy was wyjątkowo szczere ogłoszenie, które w sieci zamieścił właśnie wokalista Piotr Rogucki.
Szczere ogłoszenie sprzedaży
"Silnik 1.5 olej dostaje się do komory spalania, cylindry zepsute czy coś tam prawdopodobnie caluteńki silnik do wymiany. Rok produkcji 2006 ale w grudniu. Przebieg 207 tysięcy, mocno dojechany. Siódmy właściciel, żaden z nich nie był Niemcem" – pisze Rogucki na Facebooku."Bity kilka razy, wahacze po prawej wymienione, nowe! Wyklepany u profesjonalisty spod Aleksandrowa. Samochód jeździł do kościoła niestety bardzo rzadko. Tapicerka nie uszkodzona, jednak posiada ślady zabrudzeń spowodowanych chorobą lokomocyjną dwójki dzieci."
Osoba, która zdecyduje się jednak na zakup, może jednak liczyć na to, że otrzyma auto umyte – a w środku znajdzie choinkę zapachową "powodującą wrażenie miłego zapachu w środku".
Ogłoszenie skradło serce internautów: użytkownicy Facebooka kombinują, czy w ten sposób uda się "zdobyć" spotkanie z Roguckim, oferują na wymianę inne "wspaniałe" auta lub proponują w zamian dwa papierki po lodach Ekipy.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl