Odczekasz swoje na zwrot podatku. Fiskusowi do niczego się nie spieszy
Z niecierpliwością oczekujesz na przelew z urzędu skarbowego – a ten, jak na złość, nie nadchodzi? Nie jesteś jedyny. Okazuje się, że niektóre urzędy mają spory problem ze zwracaniem pieniędzy podatnikom na czas, a do tego nie oddają należnych odsetek.
Termin zwrotu podatku
Zgodnie z prawem, urząd skarbowy ma 45 dni na zwrot podatku z e-PIT. Dla części z nich jest to jednak pusty zapis – i robią, co tylko chcą.Jak podaje "Rzeczpospolita", pojawia się coraz więcej sygnałów, że niektóre urzędy w Polsce nie zwracają na czas nadpłaty podatku. Co więcej, kiedy już pieniądze trafiają na konta podatników, nie ma w nich uwzględnionych odsetek za zwłokę.
– Dwóch naszych klientów otrzymało zwrot z trzytygodniowym opóźnieniem. I to bez odsetek. Dwóch nie dostało jeszcze pieniędzy, choć termin upłynął na początku maja – mówi "Rz" Iwona Kot, kierownik ds. finansów w biurze rachunkowym ASCS-Consulting.
Urzędy skarbowe nie informują o powodach opóźnień. Wody w usta nabrało również Ministerstwo Finansów, które nie odpowiedziało na pytania zadane przez dziennikarzy.
Szybki zwrot podatku
Nie wszyscy podatnicy musieli jednak miesiącami czekać na zwrot nadpłaty podatku. Jak pisaliśmy w lutym, w ciągu pierwszego tygodnia działania usługi Twój e-PIT aż 726 tys. osób wysłało za jej pomocą swoje zeznanie podatkowe. Okazało się, że jeden z podatników otrzymał zwrot podatku na konto zaledwie dwa dni po zatwierdzeniu wniosku.– Takiego tempa się nie spodziewałem, choć kwota nie jest jakaś imponująca. Zwykle trwało to kilka tygodni, a tym razem zaledwie dwa dni – mówił pan Patryk serwisowi money.pl. Deklarację wysłał 15 lutego, a przelew na 530 zł trafił na jego konto już 17 lutego.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl