Ci politycy muszą mieć się na baczności. 2 lata więzienia dla ukrywających majątek

Krzysztof Sobiepan
Ostre przepisy dotyczące ukrywania majątków przez przedstawicieli władz publicznych zostały właśnie przywrócone na Ukrainie. Jeśli ktoś zatai parę punktów w swoim oświadczeniu majątkowym lub w ogóle go nie złoży, może go czekać nawet do 2 lat więzienia. A gdyby wprowadzić takie przepisy w Polsce?
Politycy na Ukraine mogą iść do więzienia za zatajanie majątku. Fot. 123rf.com

Kara więzienia dla polityków

Ukraińska Rada Najwyższa przywróciła karę więzienia za świadome zamieszczenie nieprawdziwych informacji w deklaracjach majątkowych przez przedstawicieli władz – pisze serwis Money.pl.

Kar jest co niemiara, w zależności od różnicy między stanem faktycznym, a zgłoszonym. Zaczyna się od grzywny, opcją są też prace społeczne. Największe emocje budzi jednak możliwość kary ograniczenia lub pozbawienia wolności do 2 lat. Pobytem w celi grozi też niezłożenie odpowiedniej deklaracji majątkowej.

Na jesieni ubiegłego roku tego typu kary zostały zniesione przez tamtejszy Sąd Konstytucyjny, jako "nadmierne". W tej samej sprawie pozbawiono też Narodową Agencję ds. Zapobiegania Korupcji części pełnomocnictw. Te dwa ruchy nie spodobały się zachodnim partnerom Ukrainy.


Prezydent kraju Wołodymyr Zełenski próbował jak najszybciej odwrócić decyzję Sądu – dążył do odwołania jego składu, a w marcu zdymisjonował prezesa instytucji. Rada Najwyższa przyjęła ustawę przywracającą część kar już w grudniu, ale nie było w niej wtedy zapisów dotyczących pozbawienia wolności.
Czytaj także: Stworzyliśmy potwora. Pandemia uświadomiła mi, jak bardzo nienawidzę komunikatorów

Majątek premiera Morawieckiego i jego żony

Jak pisał ostatnio serwis naTemat.pl, polscy politycy zwykli chować swój majątek "pod spódnicą" swoich małżonek. W wyniku śledztwa serwisu Wirtualna Polska poznaliśmy zaś majątek premiera Mateusza Morawieckiego oraz jego żony Iwony Morawieckiej. To zawrotne 31,3 mln zł.

Według ustaleń portalu najbardziej wartościowym elementem z majątku Morawieckich są działki o wielkości 14,8 oraz 0,19 hektara przy ulicy Mokronoskiej we Wrocławiu. Należy ona w całości do Iwony Morawieckiej. Według informacji z planu zagospodarowania przestrzennego dopuszcza się na nich "aktywność gospodarczą".

Przez jedną z działek ma też przebiegać planowana przez miasto droga. Według danych pobranych z Cenatorium średnia cena za metr kwadratowy nieruchomości gruntowych w tamtym rejonie w ostatnich dwóch latach wyniosła 857 złotych. To oznacza, że wartość działki żony premiera można oszacować na 12,8 mln zł.

W czerwcu 2019 r. wartość działki została oszacowana przez rzeczoznawcę majątkowego na 14,3 mln zł. Gdyby zaś powstała tam droga, która jest przewidziana w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, nieruchomość mogłaby być warta jeszcze więcej. Mateusz Morawiecki przestał być jej współwłaścicielem w 2013 roku po podziale majątku.

Pełną lista działek i innych majętności pary znajdziecie w artykule poniżej.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl