Słowacki latający samochód odbył pierwszy lot. Po wszystkim złożył skrzydła i pojechał na miasto

Konrad Siwik
Latający samochód AirCar słowackiej firmy Klein Vision z niebotycznym sukcesem zakończył testowy lot między dwoma lotniskami. W przyszłości będziemy mogli wypatrywać go na niebie.
Słowacka firma z sukcesem przetestowała swój latający samochód AirCar. fot. youtube
Powietrzno-lądowy pojazd AirCar wykonał swój pierwszy lot między portami lotniczymi w Nitrze i Bratysławie. Kierowcą, a zarazem pilotem tej innowacyjnej maszyny był jego wynalazca prof. Stefan Klein.


Po locie trwającym 35 minut i lądowaniu w Bratysławie Klein zademonstrował, jak pojazd autonomicznie składa skrzydła i chowa ogon. Następnie wsiadł za kierownicę i najzwyczajniej w świecie wyjechał na miasto prosto z płyty lotniska.
Klein Vision to słowacka firma, która nad latającymi samochodami hybrydowymi pracuje już od 30 lat. AirCar to ich największy dotychczasowy sukces. Właściciel jest przekonany, że trzeci prototyp jest już pełni przygotowany do kolejnego etapu preprodukcji. Twórca chce, żeby jego pojazd służył w przyszłości jako "latający samochód".

W kwestiach technicznych dwuosobowy AirCar jest w stanie lecieć z prędkością 170 km/km, a wysokość przelotową osiąga na pułapie 2,4 km. Jest również w stanie wykonywać ostre zwroty o 45 stopni jako część testowych manewrów.

Japoński latający samochód

Słowacka Klein Vision to niejedyna firma, która ma za sobą udany lot samochodem. Japoński start-up SkyDrive w zeszłym roku również zaprezentował działający pojazd, który przelot odbył z człowiekiem na pokładzie.

Zaprezentowany model to dopiero prototyp, zdolny do unoszenia się w powietrzu przez kilka minut. Jak zdradził prezes firmy Tomohiro Fukuzawa, SkyDrive zamierza przekształcić go w pojazd dwuosobowy, osiągający prędkość do 60 km/h i zdolny do lotu nawet przez 30 minut. Komercyjny model miałby trafić do sprzedaży w 2023 r.