Burza cenowa. Za herbatę zapłacimy prawie 20 proc. więcej, drożeje też masło

Krzysztof Sobiepan
W zaledwie 2 tygodnie zanotowaliśmy prawdziwy szok cenowy, a przez sklepowe półki jakby przetoczyła się burza. Za prostą herbatę w torebkach płacić trzeba już blisko 20 proc. więcej. Rośnie też cena masła czy jabłek. Jest jednak parę produktów, których cena spadła.
Burza cenowa trwa - jedne produkty spozywcze drożeją, a inne są coraz tańsze. Fot. Grzegorz Skowronek / Agencja Gazeta

Herbata i masło drożeją, ceny mięsa i pomidorów w dół

Dziennik Fakt po raz kolejny porównał zmiany cen w przeciągu zaledwie ostatnich 14 dni. W okresie od 21 czerwca do 5 lipca absolutną rekordzistką jest cena herbaty. Średni koszt 100 torebek wzrósł z 4,42 zł na 5,22 zł – to wzrost o 18,1 proc.

Drożej zapłacimy też za inne codzienne produkty. Kostka masła 200 g zdrożała aż o 7,9 proc. do średniej 4,49 zł. Symbolicznie wzrosła cena jabłek – przeciętnie o 17 groszy, do 2,79 zł/kg.

Zestawienie cen podstawowych produktów regularnie przygotowywanego przez ten dziennik nie odbyło się bez niespodzianek. Nie wszystkie produkty bowiem drożeją.


Schab staniał aż o 15,3 procenta. W czerwcu średnia cena za kilogram mięsa wynosiła 17,66 zł. Dnia 5 lipca spadła już do 14,96 zł. Taniej kupimy też ziemniaki. Cena kartofli spadła o prawie 7 proc., do poziomu 2,32 zł.

Pomidory obecnie kosztują ok 5,32, czyli o 8,6 proc. mniej, niż w końcówce czerwca. Cena bananów spadła z 4,99 na 4,66 zł.
Czytaj także: Nadmorskie gminy walczą z "paragonami grozy". Przekonują, że nad Bałtykiem nie jest wcale drogo

Powrót drogich warzyw i owoców?

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl eksperci wskazują, że ostatnie problemy rolników mogą wpłynąć na ceny warzyw i owoców.

W uprawy najpierw uderzyła susza, która miała znaczący wpływ nie tylko na warzywa, ale też inne kluczowe uprawy.

– Od końca kwietnia do trzeciej dekady czerwca pojawił się poważny deficyt wody na terenie 15 województw. Upały ponad 30 st. Celsjusza wywołały suszę, która dotknęła uprawy warzyw, ale także zboża jare i ozime, rzepak, kukurydzę, drzewa i krzewy owocowe oraz truskawki – przypomina dr inż. Jerzy Próchnicki, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Rolnictwa Zrównoważonego "ASAP".

Szczególnie niszczycielska mała być też seria burz i nawałnic z końcówki czerwca.

– Spowodowały silne gradobicie i wiatr. Łamały drzewa i zerwały dachy. Szczególnie niebezpiecznie było w województwie małopolskim i lubelskim, gdzie oprócz trąby powietrznej spadł grad wielkości piłek golfowych – wskazuje zaś Grzegorz Kozieja, dyrektor biura analiz sektora rolno-spożywczego banku BNP Paribas.
Czytaj także: Przygotujcie się na szok cenowy w warzywiakach. Te plantacje najbardziej ucierpiały przez pogodę

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl