Lisy przeprowadzają się do miasta. Zaraz zostaną zwierzętami domowymi?

Aleksandra Jaworska
Po udomowieniu lisów i kotów przyszła pora na lisy. Te coraz częściej można zobaczyć w pobliżu miast. Zwierzęta najwyraźniej ewoluowały, dostosowując się do miejskiego, bliższego ludziom trybu życia.
Lisom jest coraz bliżej do miast. Fot. 123 RF/ giedriius

Lisy upodabniają się do zwierząt domowych

Brytyjscy naukowcy nie mają wątpliwości, że po kotach i psach udomowimy teraz lisy. Szczególnie widać to w Wielkiej Brytanii, gdzie lisy zamieszkują miejskie parki i przedmieścia. Niektóre przesiadują na parapetach lub zaglądają na zamieszkałe przez całe rodziny działki.
Co najlepsze, lisy spacerujące pod miastami nie czują strachu przed ludźmi. – Podchodziły i gapiły się, jakby same pytały: „dlaczego na mnie patrzysz?" – powiedział dla magazynu „Science" pochodzący z Kanady Kevin Parsons. Badacz ten badał swego czasu czaszki lisów, których efekty badań wykazały na przestrzeni lat ich zmiany anatomiczne.


Podobne zmiany zaszły w wyglądzie – i tak skrócenie pyska, zmniejszenie objętości mózgu (plus także oklapnięcie uszu, zakręcenie ogona czy pojawienie się plam na sierści) – występują u większości udomowionych zwierząt, m.in. królików, świń czy psów.

Smartfon podpowie, jak czuje się twój kot

O bliskość względem zwierząt dba również technologia. Jeśli chcesz wiedzieć jak czuje się twój kot, wystarczy telefon komórkowy. Twórcy nowej aplikacji dla miłośników kotów przekonują bowiem, że smartfon jest w stanie odczytać, czy zwierzę odczuwa ból lub dyskomfort na podstawie choćby jednego zdjęcia jego pyszczka.

Aplikacja Tably została opracowana przez firmę Sylvester.ai z Alberty w Kanadzie, zajmującą się zdrowiem zwierząt. Aby algorytm odpowiednio przeanalizował wszystkie pięć kluczowych danych, zwierzę przez dłuższą chwilę musi nieruchomo spoglądać w obiektyw kamery.
Czytaj także: Wymierają ptaki, które jeszcze niedawno były pospolite. Nowe gatunki na czerwonej liście