Nowe rozporządzenie podwyższy nam rachunki. Wiemy, o ile wzrosną

Krzysztof Sobiepan
Ministerstwo Klimatu i Środowiska planuje nowym rozporządzeniem podwyższyć nam rachunki. Jak tłumaczą autorzy, na rynku energetyki rosną koszta, trzeba więc umożliwić dostawcom większe zarobki. Jak przełoży się to na faktury Polaków? Oczywiście, że podskoczą.
Przepisy mogą być gotowe na jesień, gdy zaczniemy odkręcać kaloryfery. Fot. Przemysław Skrzydło / Agencja Gazeta

Rachunki za ciepło wzrosną? Rząd pracuje nad nowym prawem

Celem rozporządzenia MKiŚ jest umożliwienie firmom produkującym ciepło sprzedawania go po wyższych cenach. Ma to zapewnić tym przedsiębiorstwom odpowiednie środki na dalsze działanie. Sprawi też jednak, że wzrosną koszty dla gospodarstw domowych. Rachunki za ogrzewanie pójdą w górę o blisko 6 zł miesięcznie – pisze Business Insider.

Rozporządzenie resortu ma na razie status projektu, ale już teraz budzi spore emocje. Jak tłumaczą autorzy inicjatywy – koszty sektora energetycznego rosną głównie przez wzrost kosztów uprawnień do emisji CO2.


Jeśli przepis wejdzie w życie, w ciągu kolejnych pięciu lat firmy z sektora ciepłowniczego będą mogły zwiększyć przychody o 1,6 mld zł. MKiŚ wskazuje, że pieniądze te pomogą nie tylko "na teraz", ale umożliwią inwestycje w transformację energetyczną tych firm.

Jak ocenia BI, wzrost cen ogrzewania i wcześniejsze podwyżki za prąd to efekt zaniedbań w polskim sektorze energetycznym. Ponad 70 proc. ciepła i wytwarzamy z węgla kamiennego, a koszty jego eksploatacji będą tylko rosnąć.

Obecnie cena uprawnienia do emisji CO2 wynosi ok. 245 zł (55 euro/t). Do 2030 r. koszt ten może według niektórych prognoz przekroczyć poziom ok. 367 zł (80 euro/t).
Czytaj także: Wydajemy coraz więcej na utrzymanie mieszkań. Nawet 25 proc. naszego budżetu

Podwyżki rachunków za wodę i ścieki

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, gminy i firmy wodno-kanalizacyjne są w trakcie ustaleń dotyczących wysokości opłat za wodę i ścieki na najbliższe 3 lata. Wody Polskie podsumowały, że otrzymały już 2548 wniosków taryfowych, z czego 94 proc., czyli 2403, dotyczyły wzrostów cen za wodę i ścieki.

Wiceprezes Wód Polskich Paweł Rusiecki poinformował, jakie kryteria decydują o sposobie rozpatrzenia wniosków. – Wody Polskie stoją na stanowisku, że działalność w zakresie zbiorowej dostawy wody i odprowadzania ścieków to jest użyteczność publiczna, czyli działalność w zakresie niezbędnego medium do życia – mówi Rusiecki.

– Stąd marża zysku powinna być adekwatna do działalności, to nie jest działalność komercyjna, w której mamy konkurencję. Organy regulacyjne nie mogą pozwolić na marżę zysku, by była na poziomie 8-10 procent – dodaje.

Do tej pory Wody Polskie wydały zgodę na podwyżkę opłat za wodę i ścieki w przypadku 960 wniosków. Z odmową spotkało się 798 wniosków, a 177 otrzymało odmowę z powodu przyczyn formalnych. Natomiast 613 wniosków wciąż czeka na rozpatrzenie.

Średnia stawka za wodę i ścieki w Polsce wynosi 12 zł, co odpowiada cenom europejskim. Prezes Wód Polskich Przemysław Daca podkreślił, że chociaż gminy i spółki wodno-kanalizacyjne wnioskują średnio o około 20 proc. podwyżki, to finalnie Wodom Polskim udało się je ograniczyć do poziomu około 7 proc.
Czytaj także: Będą podwyżki opłat za wodę i ścieki. Wiadomo już, o ile wzrosną nasze rachunki

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl