Pracownik (bez wyroku) pilnie poszukiwany. Kandydaci z "przeszłością" nie są rzadkością

Aleksandra Jaworska
Zaświadczenie o niekaralności - w pewnych sytuacjach - może przesądzić o otrzymaniu wymarzonej posady. W kodeksie pracy dokładnie opisano, w których zawodach taki dokument jest wymagany. W większości są to zawody związane z opieką nad dziećmi i służbą społeczną, ale nie tylko. Kandydatów z wyrokiem nierzadko można spotkać w transporcie czy usługach.
Zaświadczenie o niekaralności musi przedstawić przyszłemu pracodawcy policjant, nauczyciel czy sędzia Fot. 123RF/vladansvs
W niektórych zawodach osoby ubiegające się o pracę nie tylko mogą, ale wręcz muszą uzyskać zaświadczenie o niekaralności. Jak się okazuje, pracownik bez przeszłości jest coraz częściej na wagę złota.

– Do niedawna plagą był pracownik bez doświadczenia lub co gorsza bez umiejętności. Teraz to pracownik z wyrokiem lub komornikiem na głowie – skarży się szef jeden z podwarszawskich firm obsługujących przejazdy osobowe busami.

Kodeks pracy dokładnie określa jakich informacji może domagać się pracodawca od osoby rekrutowanej. Dane, jakie może uzyskać to: imię i nazwisko, imiona rodziców, data urodzenia, adres do korespondencji, wykształcenie i przebieg dotychczasowego zatrudnienia.


Jeżeli zaś pracodawca bezprawnie żąda od osoby ubiegającej się o pracę zaświadczenia o niekaralności, narusza jego dobra osobiste i może być oskarżony o dyskryminację. Istnieje jednak szerokie grono osób, od których można wymagać danych osobowych zgromadzonych w Krajowym Rejestrze Karnym.
Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt. 10 Ustawy z dnia 24 maja 2000 roku o Krajowym Rejestrze Karnym takie prawo przysługuje pracodawcom, w zakresie niezbędnym dla zatrudnienia pracownika, co do którego z przepisów ustawy wynika wymóg o niekaralności, korzystania z pełni praw publicznych, a także ustalenia uprawnienia do zajmowania określonego stanowiska, wykonywania określonego zawodu lub prowadzenia określonej działalności gospodarczej.

Pracodawca może zażądać zaświadczenia o niekaralności



Wymóg przedstawienia zaświadczenia o niekaralności dotyczy w szczególności zawodów zaufania publicznego, czyli prokuratorów, taksówkarzy, ochroniarzy osób i mienia, pracowników straży granicznej czy przedstawicieli kontroli skarbowej. Zaświadczenie o niekaralności będzie musiał mieć także przyszły policjant, nauczyciel, sędzia, detektyw, wychowawca kolonijny, agent ubezpieczeniowy oraz komornik. Zresztą o uzyskanie dokumentu może starać się każdy – bez względu na wykonywany zawód.

– Zaświadczenie o niekaralności było jednym z podstawowych dokumentów, jakie musiałam złożyć w jednostce firmy przed rozpoczęciem działalności. To powinna być norma, jednak nie wszyscy pamiętają, jakie to ważne w kontakcie z gotówką, ludźmi oraz ich bezpieczeństwem – mówi INNPoland Kamil, który pierwsze taksówkarskie kroki stawiał w Ele Taxi.

W przypadku powyższych zawodów pracodawca może zwrócić się do Krajowego Rejestru Karnego z odpowiednim wnioskiem, w którym powinien wskazać właściwy przepis. Częściej ma jednak miejsce sytuacja, gdy kandydat ubiegający się o posadę ten dokument dostarcza sam.

Jak złożyć wniosek o niekaralności

Wniosek o otrzymanie zaświadczenia o niekaralności można złożyć na trzy sposoby: osobiście, w punkcie informacyjnym Krajowego Rejestru Karnego, przez Internet oraz listownie, za pośrednictwem Poczty Polskiej.

Składanie dokumentów online wiąże się jednak z koniecznością posiadania profilu zaufanego lub podpisu kwalifikowanego, więc należy o tym pamiętać, decydując się na ten sposób załatwienia sprawy.

Zaświadczenie o niekaralności jest dokumentem, za który należy zapłacić. Cena będzie się różniła w zależności od wybranego przez nas sposobu składania wniosku. Załatwiając sprawę osobiście w punkcie informacyjnym Krajowego Rejestru Karnego lub wysyłając dokumenty na adres punktu listownie, musimy być gotowi na opłatę 30 złotych.

– Problem nie stanowią opłaty, ale sam fakt wysypu pracowników z wyrokami. Obecnie jest na nich boom. Nie oceniam tego. 60 procent kadry w firmie ma jakąś przeszłość. To są pracowici ludzie. Wniosek nie zawsze jest potrzebny – mówi Jacek, prezes spółki remontującej warszawskie szpitale, który chce pozostać anonimowy.
O uzyskanie wniosku o niekaralności może starać się każdy – bez względu na wykonywany zawódFot. 123RF/Cole123RF
Składanie wniosku przez internet jest zatem nie tylko wygodniejsze, ale również tańsze – w tym przypadku za zaświadczenie zapłacimy jedynie 20 złotych.

W przypadku niektórych zawodów przepisy ustawy nakładają na pracowników i właścicieli obowiązek cyklicznego przedstawiania zaświadczenia o niekaralności.
Obowiązek ten nałożony jest na osoby, które prowadzą kantor wymiany walut. Idąc za art. 12 ustawy z dnia 27 lipca 2002 roku Prawo dewizowe:

Działalność kantorową może wykonywać osoba fizyczna, która nie została prawomocnie skazana za przestępstwo skarbowe albo za przestępstwo popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, a także osoba prawna oraz spółka niemająca osobowości prawnej, której żaden odpowiednio członek władz lub wspólnik nie został skazany za takie przestępstwo.

Ponadto przedsiębiorca jest zobowiązany pozyskiwać (wraz z upływem każdego roku działalności) zaświadczenie o niekaralności za przestępstwa wymienione w art. 12.

Kantory wymiany walut mogą zatem prowadzić osoby niekarane w przyszłości, a obowiązek przedstawiania odpowiedniego zaświadczenia rozciąga się na wszystkich pracowników.
Zdarzają się również sytuacje, gdy zaświadczenie o karalności nie jest wymagane, a mimo to kandydaci do pracy przedstawiają je pracodawcy. Taki dokument może podnieść w oczach pracodawcy wartość osoby ubiegającej się np. o stanowisko sprzedawcy.

Jeżeli zdecydujemy się na tego typu rozwiązanie należy pamiętać o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych zawartych w zaświadczeniu, aby pracodawca mógł we właściwy sposób skorzystać z przedstawionemu w czasie rekrutacji dokumentu.
Czytaj także: Jak rozpoznać niekompetentnego szefa? 7 znaków, które powinny dać ci do myślenia