Jeśli praca na Orlenie – to nie w Polsce. Kasjerzy za granicą zarabiają 3 razy więcej

Redakcja INNPoland
Na stacjach Orlenu można zatankować nie tylko w Polsce. Co ciekawe, na niemieckiej stacji zwykły kasjer może liczyć na 1,8 tys. euro (ok. 9 tys. złotych) pensji na start. To trzy razy więcej, niż otrzymują pracownicy sieci w Polsce.
Daniel Obajtek podczas otwarcia stacji pod marką własną Orlen we Flensburgu. Fot: Orlen

Polskie stacje za granicą

W ciągu ostatnich 10 lat koncern zainwestował w Niemczech ponad 300 mln euro, głównie w modernizację i rozwój sieci stacji paliw. U naszych zachodnich sąsiadów jest niemalże 600 polskich stacji, chociaż jedynie 6 występuje pod marką własną Orlen. To wkrótce ma się zmienić, bo spółka zapowiedziała szeroko zakrojony rebranding.

Jak informował w ubiegłym tygodniu prezes spółki Daniel Obajtek, do końca roku PKN Orlen będzie dysponował w Niemczech 14 stacjami benzynowymi pod własną marką.
Daniel Obajtek

Zgodnie ze strategią ORLEN2030, koncentrujemy się na rozwoju naszej sieci za granicą. Udział stacji poza Polską do 2030 roku wzrośnie z 37 proc. do 45 proc. Do tego czasu pod marką ORLEN będzie działać co najmniej 3,5 tys. stacji paliw.

W kwietniu zeszłego roku z sukcesem uruchomiliśmy w Seeberg Ost pod Berlinem pierwszą stację wyłącznie pod marką ORLEN. Jej znakomite wyniki sprawiły, że w tym roku otworzyliśmy kolejnych pięć takich stacji.

Stacje wyłącznie pod marką ORLEN działają już w Seeberg Ost pod Berlinem, Hamburgu, Bremen, Dortmundzie, Neuss i we Flensburgu. Prace nad ujednoliceniem wizerunku sieci stacji są prowadzone również w Czechach, gdzie działa 421 stacji i na Słowacji, gdzie jest ich 15.

Płace na Orlenach

Jak chwali się Orlen, na stacjach benzynowych w Niemczech dostępne są polskie produkty. “75 proc. całej sprzedaży płynu do spryskiwaczy stanowi produkt ORLEN Oil, w ofercie znajdują się też m.in. produkowane w Polsce soki, napoje energetyzujące, słodycze oraz hot-dogi i zapiekanki” - czytamy w komunikacie prasowym spółki.


Jeżeli chodzi o płace, to są one jednak zdecydowanie niemieckie. Kasjer w Polsce zarobi 3 razy mniej niż jego kolega, mieszkający po przeciwnej stronie Odry - informuje Fakt.

Według ogłoszeń z lipca 2020 r. kasjer na stacji paliw Star — jednego z ajentów, pod którego marką pracuje polski koncern, w Hamburgu mógł liczyć na 1,8 tys. euro (ok. 9 tys. zł) miesięcznie na start. Pracodawca wymagał znajomości języka niemieckiego na poziomie B2.

Jak to wygląda w Polsce? Według danych z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń ze stycznia 2020, mediana na stanowisku sprzedawca na stacji paliw w Polsce wynosiła 2820 zł brutto. Tylko 25 proc. zatrudnionych zarabiało powyżej 3140 zł brutto.

Dziennik pytał koncern o tę dysproporcję jeszcze w lipcu tego roku. W odpowiedzi przekazano, że poziom plac ustalany jest przez ajentów przy uwzględnieniu warunków rynkowych oraz obowiązujących przepisów prawa, m.in. dotyczących płacy minimalnej.

Należące do Grupy ORLEN stacje 'star' w Niemczech są obsługiwane przez ajentów i to oni, jako przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą we własnym imieniu i na własny rachunek, odpowiadają za rekrutację pracowników, formę ich zatrudnienia oraz przyznane wynagrodzenie.

Czytaj także: Czy w Polsce jest drożej niż w Niemczech? Zaskakujące wyniki eksperymentu blogerów

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl