Buduj się i płacz. Ceny materiałów rosną z miesiąca na miesiąc
Kto się właśnie buduje, z miesiąca na miesiąc przeżywa coraz większą zgrozę. Ceny materiałów budowlanych cały czas szybują w górę. Styropian podrożał w ciągu roku o 120 proc., a wełna elewacyjna o 90 proc.
Styropian i wełna elewacyjna
Analizę cen materiałów budowlanych przygotowało Stowarzyszenie Wykonawców Elewacji (SWE). W listopadzie 2020 r. metr sześcienny styropianu kosztował 100 zł. Teraz za ten sam styropian trzeba już zapłacić 220 zł, a to oznacza wzrost o 120 proc.Jak czytamy w money.pl, nie ma co liczyć na to, że ta tendencja się nie utrzyma. Na rynku wciąż brakuje polistyrenu, wykorzystywanego do produkcji styropianu.
Nie lepiej jest w przypadku innego ważnego materiału - wełny elewacyjnej. Jej cena w ciągu roku wzrosła o 90 proc. i teraz jej metr kwadratowy (gr. 15 cm) kosztuje 58,5 zł. Na dostawę trzeba natomiast czekać nawet dwa miesiące. To będzie się przekładać na opóźnienia w realizacjach i wyższe koszty poniesione przez wykonawców, które w efekcie spadną na inwestora.
Skoki cenowe mają być obecnie tak duże, że firmy zaczynają robić zapasy, bo nikt nie może być pewien, ile ten sam produkt będzie kosztował za miesiąc. W górę poszły z resztą również inne materiały budowlane - średnio o 20 procent. Eksperci podkreślają, że rok temu ceny materiałów budowlanych też rosły, ale z dynamiką dwukrotnie niższą niż inflacja.Wcześniejsze wzrosty cen na rynku budowlanym pokazały, że najwięcej traci odbiorca końcowy. Firmy budowlane realizujące długie kontrakty, marżą muszą pokryć różnice pomiędzy złożoną ofertą, a aktualnymi cenami na rynku. W konsekwencji drożeją inwestycje i rośnie cena za metr kwadratowy mieszkania czy nieruchomości komercyjnej.
Ile kosztuje budowa domu?
Przez ogromne wzrosty cen materiałów, praktycznie niemożliwe jest nawet przybliżone określenie kosztów remontu czy budowy domu."Z względu na zaistniałą sytuację na rynku materiałów budowlanych nie jesteśmy dziś w stanie oszacować długoterminowo kosztu budowy domu. Wynika to z ciągłych i praktycznie codziennych podwyżek cen poszczególnych materiałów" – taką odpowiedź otrzymał od jednej z firm Maciej Bednarek z bloga "Subiektywnie o finansach".