Prokuratorzy mają pomóc frankowiczom. Chodzi o starcia z bankami

Redakcja INNPoland
Prokuratura Krajowa skierowała pismo do wszystkich prokuratur regionalnych, w którym zachęca prokuratorów do wzięcia w obronę kredytobiorców frankowych.
Prokuratorzy mieliby pomóc w starciu z bankami. Fot. Bartosz KRUPA/East News
O tym, że prokuratorzy mieliby pomóc w starciu z bankami, informuje "Rzeczpospolita". To nawiązanie do doniesień, iż kolejne banki nie tylko wysyłają frankowiczom wezwania do zwrotu kapitału w razie unieważnienia przez sąd umowy, ale też żądają opłaty za to, że klient przez kilkanaście lat mógł z niego korzystać.
Jak podkreśla dziennik, w ostatnim czasie wezwania takie zaczął wysyłać PKO BP i wskazuje, że w razie niespełnienia roszczeń złoży pozew. Takie sprawy coraz częściej trafiają do sądów, a roszczenia wysuwane są nawet, gdy prawomocny wyrok jeszcze nie zapadł.


O co chodzi? W ten sposób banki chcą po prostu zabezpieczyć się przed przedawnieniem roszczeń – dlatego jako pierwsi wezwania do zapłaty i pozwy otrzymują ci z frankowiczów, którzy jako pierwsi pozwali swoje banki. Pozwy wysyłane są przez takie banki, jak: BPH, Raiffeisen czy mBank.

Z pisma Prokuratury Krajowej wynika, że sprawy z tego obszaru prokuratura ocenia jako niezwykle istotne zarówno z punktu widzenia prawnego, jak i społecznego. Dlatego prokuratorzy, działając na podstawie kodeksu postępowania cywilnego i ustawy – Prawo o prokuraturze, podejmują decyzje o przyłączaniu się do spraw inicjowanych przez banki w celu kwestionowania nienależnych roszczeń.

Niedawno w INNPoland.pl podawaliśmy, że liczba rozstrzygnięć spraw wytoczonych bankom przez osoby posiadające kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich rośnie z miesiąca na miesiąc. W październiku polskie sądy wydały aż 410 orzeczeń (zarówno prawomocnych, jaki i nieprawomocnych), z których większość była korzystna dla frankowiczów.
Czytaj także: Banki mają problem. Na potęgę przegrywają z frankowiczami