Efekt Polskiego Ładu. Przedsiębiorca opłaci składkę zdrowotną "za samochód"
Każdy mechanik powie nam, że warto dbać o zdrowie silnika... ale żeby płacić składkę ZUS za pojazd? Jak się okazuje, w Polskim Ładzie przedsiębiorcy będą musieli się pilnować, jeśli chcą sprzedać firmowe auta po leasingu. Od stycznia zapłacą od nich nie tylko podatek, ale też dodatkową daninę.
Sprzedaż firmowego auta i wyższa składka zdrowotna
– Przedsiębiorca, który sprzeda samochód wykupiony w przyszłym roku z leasingu, zapłaci od niego nie tylko podatek, ale też składkę zdrowotną. I to sporą, bo wykup jest z reguły za niewielką kwotę, przy sprzedaży wyjdzie więc duży dochód – tłumaczy "Rzeczpospolitej" Cezary Szymaś, współwłaściciel biura rachunkowego ASCS-Consulting.Jak dodaje, składka będzie liczona właśnie od dochodu uzyskanego ze sprzedaży auta. Dość zabawna kwestia opłaty "na zdrowie samochodu" to efekt połączenia dwóch przepisów.
Po pierwsze, w Polskim Ładzie przedsiębiorcy nie będą mogli rozliczać leasingowych samochodów w ramach podatkowych kosztów działalności. Biznesmeni kupujący auta po leasingu na cele prywatne i tak będą musieli rozliczać jego sprzedaż w swojej firmie.
Dotychczas po zakończeniu umowy leasingowej auto często było wykupowane w prywatnych celach za śmiesznie małe pieniądze. Już po roku taki pojazd można zaś było sprzedać bez płacenia PIT. Od stycznia okres "karencji" wydłuży się zaś do 6 lat.
Po drugie, zaszły zmiany w składkach zdrowotnych. Dotychczas przedsiębiorcy płacili je w stałej wysokości. Teraz ci rozliczający się na skali podatkowej zapłacą składkę zdrowotną w wysokości 9 proc. dochodu z działalności gospodarczej (linowy PIT: 4,9 proc.).
Co ważne, jest ona liczona jako całkowity dochód z działalności. Jeśli podatnik sprzeda auto, to dopłaci dobrych parę tysięcy do swojej składki zdrowotnej.
– Załóżmy, że przedsiębiorca leasingował samochód o wartości 120 tys. zł. W 2022 r. wykupił go po zakończeniu umowy za 2 tys. zł i sprzedał za 60 tys. zł. Dochód z transakcji to 58 tys. zł, bo do kosztów może zaliczyć tylko kwotę wykupu. Oprócz podatku przedsiębiorca zapłaci też składkę zdrowotną. Jeśli jest na skali, wyniesie 5220 zł. Jeśli na liniówce, 2842 zł – podaje przykład Szymaś.
Polski Ład – podrożeją używane auta
W INNPoland.pl już wcześniejszej pisaliśmy o cudach, jakie flagowy program PiS robi z leasingiem pojazdów i szerzej pojętym rynkiem samochodowym.Proponowane w ramach Polskiego Ładu zmiany w opodatkowaniu sprzedaży samochodów poleasingowych mogą doprowadzić do wzrostu cen pojazdów używanych – zwłaszcza tych młodszych niż dziesięcioletnie – podawał serwis Prawo.pl.
Chodzi o zmiany w ustawie o PIT, które dotyczą sprzedaży ruchomości, co najbardziej wpłynie na prywatny wykup aut z leasingu. Obecnie, jeżeli sprzedaż rzeczy ruchomej nastąpi po upływie sześciu miesięcy od dnia nabycia, przychód ze sprzedaży nie podlega opodatkowaniu.
W nowej wersji przepisów, które mają wejść w życie od 1 stycznia 2022 roku, taki przychód nie będzie podlegał opodatkowaniu dopiero po sześciu latach, a nie sześciu miesiącach. Przedsiębiorcy sprzedający pojazdy będą więc musieli martwić się opłatą PIT i VAT za firmowe auto. A ta może wynieść do kilku tysięcy złotych za jeden samochód.
– Konieczność zapłaty, przeważnie 19-proc. PIT i 23-proc. VAT w związku ze zbyciem pojazdu firmowego, spowoduje przynajmniej częściowe przerzucenie tego kosztu na nabywcę. Biorąc pod uwag, że obecnie średni czas trwania leasingu to przedział od 36 do 60 miesięcy, można założyć, że wzrośnie cena pojazdów używanych w wieku do 10 lat. Obecne ceny zostaną utrzymane prawdopodobnie na pojazdy używane w wieku powyżej 10 lat – zauważa dr Monika Różycka z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.
Wykup auta przestanie być więc tak opłacalny, jak wcześniej, co oznacza, że ceny samochodów używanych mogą wzrosnąć. Dodatkowo będzie to miało wpływ na zwiększenie importu samochodów używanych z zagranicy.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl