Co dalej z cenami mieszkań? PKO BP: Boom się kończy
Analitycy PKO BP, zakładają osłabienie wzrostu cen mieszkań w kolejnych kwartałach 2022. "Oceniamy, że w ciągu roku ceny mieszkań wzrosną o ok. 5 proc." – czytamy w analizie.
Co sprawi, że mieszkania przestaną drożeć?
Wśród czynników, które będą hamować wzrostowy trend, analitycy wymieniają:
- kolejne podwyżki stóp procentowych, przekładające się na wzrost ceny kredytu;
- prawdopodobne zaostrzanie polityki kredytowej banków;
- pogorszenie dostępności mieszkań przy szybszym wzroście cen mieszkań niż dochodów ludności;
- duży portfel mieszkań w budowie z terminem oddania do użytku w 2022 i później.
W scenariuszu zakładającym spadek cen mieszkań jego realizacja wiąże się z szokową reakcją na kolejne podwyżki stóp procentowych. "Zahamowanie popytu na mieszkania zbiegłoby się z rosnącą podażą mieszkań (projekty rozpoczynane w 2021 podczas boomu mieszkaniowego) i skutkowałoby znacznym spadkiem cen mieszkań" – napisano.Elementem tego scenariusza jest także niepewność co do dalszego przebiegu pandemii, a także niekorzystne zmiany w makroekonomicznym otoczeniu zewnętrznym.
Jak było do tej pory?
Według danych z bazy CBN PKO Banku Polskiego, w III kw. 2021 r. ceny transakcyjne mieszkań na rynku pierwotnym silnie rosły r/r w Warszawie i w sześciu największych aglomeracjach (ok. 14 proc. r/r).W dziewięciu mniejszych stolicach wojewódzkich wzrost cen zwolnił (do ok. 11 proc. r/r wobec 16 proc. r/r w II kw. 2021 r.). Na rynku wtórnym ceny mieszkań w analizowanych grupach miast wojewódzkich utrzymywały się w trendzie wzrostowym (w granicach 10-12 proc. r/r).
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl