Chcesz kupić mieszkanie? W 2022 będziesz mieć pod górkę [RAPORT]
Osoby, które jeszcze nie mają własnego mieszkania, nie będą miały łatwego życia. Rosną bowiem zarówno raty kredytów hipotecznych zaciąganych na własne mieszkanie jak i stawki najmu. Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy aż w 13 miastach wzrosły koszty najmu, a spadły tylko w dwóch.
Stawki najmu wróciły do poziomu sprzed pandemii
Pierwszy rok pandemii sprawił, że osoby najmujące mieszkania mogły przebierać w ofertach, których ceny były coraz niższe. W 2021 r. popyt na najem był już wyższy ze względu na mniejsze ograniczenia pandemiczne i lepszą sytuację na rynku pracy. Koszty najmu znów zaczęły rosnąć. W ciągu 12 miesięcy wzrosły średnio o niecałe 5 proc. To sprawiło, że w większości miast są już zbliżone do poziomu z lutego 2020 r. Wciąż taniej niż przed pandemią jest np. w Warszawie (-4 proc.) i Krakowie (-3 proc.). Są to miasta, które w 2020 r. najmocniej odczuły spowolnienia na rynku najmu, a więc trudniej jest im wrócić poprzedniego stanu.Najem niemal wszędzie tańszy niż rata kredytu
Choć najem w 2021 r. zdrożał, wzrost ten jest niewielki w porównaniu z tym co stało się z ratami kredytów hipotecznych. W przypadku zakupu mieszkania o powierzchni 40 m2 po przeciętnej cenie, raty wzrosły niemal o jedną trzecią w porównaniu z lutym 2020 r. Jest to połączony efekt wzrostu cen mieszkań i podwyżek stóp procentowych. W rezultacie wśród 16 badanych przez nas miast aż w 14 koszt stawka za najem jest niższa niż rata. Największa różnica jest w Krakowie, gdzie koszt najmu 40-metrowego mieszkania jest aż o 613 zł niższy niż rata kredytu za podobne mieszkanie.Warto jednak pamiętać, że ci, którzy wybrali kredyt stopniowo spłacają swoje zadłużenie i po np. 25 latach (o ile nie dokonają nadpłat) przestaną płacić raty. Natomiast najemcy, jeśli nie postarają się o własne mieszkanie, będą musieli płacić do końca życia. Dlatego najem jest atrakcyjny wtedy, gdy jesteśmy młodzi i priorytetem jest elastyczność, czyli możliwość szybkiej zmiany miejsca zamieszkania. Gdy już jednak jesteśmy gotowi na stabilizację, to w długim terminie bardziej opłacalne będzie własne mieszkanie.Co z kosztami najmu w 2022 r.?
Bardzo trudno jest przewidzieć co dalej będzie działo się z cenami najmu. Za dalszym wzrostem popytu przemawia zbliżający się koniec pandemii lub przynajmniej pandemicznych ograniczeń. Będą pomagały w tym już nie tylko szczepionki, czy nabyta odporność, ale też dopuszczenie do stosowania leku na koronawirusa.Opłacalność inwestycji w mieszkanie wciąż dużo wyższa niż lokat bankowych
Na koniec informacje dla inwestorów, którzy zastanawiają się jak wygląda opłacalność zakupu mieszkania na wynajem po ostatnich wzrostach cen mieszkań i stawek najmu.Przeciętna stopa zwrotu z wynajmu dla kupowanego obecnie mieszkania wynosi 5,7 proc. brutto, czyli bez uwzględnienia dodatkowych kosztów i przy założeniu, że zakup finansowany jest bez udziału kredytu. Przeciętna rentowność netto wynosi natomiast 4 proc.. To już po doliczeniu dodatkowych kosztów takich jak prowizja pośrednika (3 proc.), PCC (2 proc.), taksa notarialna i wypisy, odświeżenie po zakupie, meble, cykliczne nakłady na odświeżenie i drobne naprawy, ubezpieczenie nieruchomości, podatek ryczałtowy (8,5 proc.) oraz zarządzanie najmem (10 proc. od przychodu).
Podane wyżej rentowności dotyczą średniej wielkości mieszkania, które jest wynajmowane przez pełne 12 miesięcy w roku. Przy jednym miesiącu pustostanu, kiedy to czynsz do administracji nie jest ponoszony przez najemców i stanowi koszt dla wynajmującego, rentowność netto wynosi 3,5 proc. Dla porównania banki zaczynają oferować lokaty z oprocentowaniem ok. 2 proc., co po odliczeniu podatku daje 1,62 proc. netto.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl