Zmarł mistrz Giorgio Armaniego. Nino Cerruti miał 91 lat

Krzysztof Sobiepan
Stylista Nino Cerruti, znany m.in. jako nestor świata mody i mistrz pod którym uczył się Giorgio Armani zmarł we Włoszech w wieku 91 lat. Cerruti był ulubieńcem gwiazd Hollywood, a jego kreacje często gościły na czerwonym dywanie. Był też znany z promocji młodych i zdolnych projektantów.
Nino Cerruti w marcu 1985 roku, podczas prezentacji butiku w Nicei Fot. RALPH GATTI/AFP/East News

Zmarł Nino Cerruti

Projektant Nino Cerruti wywodził się z miasta Biella w północnych Włoszech – regionu znanego jako włókiennicze zagłębie kraju. Stylista odtworzył swój pierwszy butik – Cerruti – w 1967 roku w Paryżu.

Jak pisze PAP, Cerruti był jedną z kluczowych postaci świata mody, prawdziwą sławę zdobył począwszy od lat 50. XX wieku. Był znany z promowania młodych i zdolnych projektantów – to u niego uczył się Giorgio Armani. Twórcy współpracowali w latach 1964-70.

Cerruti często stykłą się z branżą filmową. Odpowiadał za kostiumy głównych bohaterów męskich w filmach takich jak "Filadelfia", "Pret-a-porter", "Nagi Instynkt", "Pretty Woman", "Wall Street" czy "Fatalne zauroczenie". W paru produkcjach zagrał też siebie samego.


Gwiazdy ekranu często same korzystały też z usług projektanta. Jego kreacje często gościły na czerwonym dywanie, m.in. galach wręczenia Oscarów czy festiwalach filmowych w Cannes.

Co ciekawe, Cerruti był też oficjalnym projektantem drużyny Scuderia Ferrari – reprezentacji producenta aut w Formule 1.

Papież chodzi w maseczce polskiego projektanta

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, pandemia zmusiła branże tekstylną do sprostania nowym wyzwaniom. Chociążby tym dotyczącym wytwarzaniu dobrych maseczek.

– Chociaż wszyscy zwracają uwagę na to, że maski nie są wygodne, mimo przedłużającej się pandemii firmy nie podjęły wyzwania i nie stworzyły nowych modeli – zwraca uwagę Andrzej Sukiennik, twórca przyłbicy bawełnianej Cosmos. – Cały czas nosimy te same, drażniące maski, które już po chwili ma się ochotę z siebie zerwać, bo robią się nieprzyjemnie wilgotne. Nie ma się co dziwić, że ludzie nie chcą ich nosić, a to przecież poważny problem społeczny – wspomina w wywaidzie dla INNPoland.pl.

Rozwiązaniem tego problemu postanowiła zająć się marka Cosmos – producent odzieży damskiej, który jest na polskim rynku już od 36 lat. Jak wspomina pan Andrzej, firmę otworzył tuż po szkole średniej. Początkowo rozprowadzał towar po różnych sklepach, później wraz z nastaniem "złotej ery sprzedaży stadionowej" działał na Stadionie Dziesięciolecia. Po jego zamknięciu firma otworzyła własny butik w podstołecznym Stanisławowie.

W najlepszych czasach firma zatrudniała 250 osób. Teraz zespół znacznie się zmniejszył. Projektowaniem dla Cosmos Moda zajmuje się od wielu lat Agnieszka Szczęsna, jednak szycie jest zlecane do podwykonawców. Sprzedaż przeniosła się do sieci.

– Już ponad dekadę temu postanowiliśmy przejść do e-commerce. Zrozumiałem, że rynek sprzedaży detalicznej w sklepach będzie się kurczył, a przyszłością jest internet. Zdecydowałem się na sklep w sieci na długo przed tym, nim ktokolwiek mógł pomyśleć o jakiejś pandemii – wspomina twórca marki.

Gdy epidemia rozpoczęła się na dobre, firma – jak wiele innych przedsiębiorstw odzieżowych – zajęła się szyciem maseczek. Projekt cieszył się dużym powodzeniem i dobrze się sprzedawał. Maski zakupiła między innymi Nuncjatura Papieska – dla samego papieża Franciszka.