Ile zarabia rolnik? Jego zarobki uzależnione są od wielu czynników

Redakcja INNPoland
Rolnictwo jest jedną z podstawowych dziedzin gospodarki od zarania dziejów. Człowiek musi jeść, więc musi być ktoś, kto będzie mu to jedzenie dostarczał. Dlatego rolnik jest kluczową profesją w każdym kraju na świecie. Pytanie: ile może zarobić? To zależy od wielu czynników.
Ile zarabia rolnik w Polsce? Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News
Zarobki rolników są różne w zależności od specjalizacji ich gospodarstwa, liczby zwierząt i areału gospodarstwa. Z tym że jeśli chodzi o rolników, to w porównaniu z innymi profesjami ich jest co miesiąc monitorowana przez Główny Urząd Statystyczny, który podaje ich średnie zarobki.

Ile zarabia rolnik z 1 ha 2020?

I tak na przykład w październiku w 2020 roku GUS wyliczył, że osoby zatrudnione w grupie "Rolnicy, ogrodnicy, leśnicy i rybacy" otrzymywały 4051,47 zł brutto miesięcznie, co stanowiło prawie 30 proc. mniej niż przeciętna krajowa.

Ile zarabia rolnik z 1 ha?

W tym przypadku GUS tez ma swoje wyliczenia. Obliczono na podstawie różnych parametrów, że rolnik z 1 ha w 2020 roku powinien zarobić 3819 zł brutto.


Jak czytamy na portalu Tygodnik-rolniczy.pl "na wzrost dochodów z hektara o 575 złotych miały wpływ znacznie większe niż w 2019 roku zbiory zbóż, rzepaku oraz ziemniaków i buraków. Wzrosły też zbiory warzyw oraz owoców".

W tym roku zwiększyło się także pogłowie zwierząt gospodarskich, zwłaszcza świń oraz owiec. Średnia cena na skupach jeśli chodzi o mięso i mleko, była wyższa niż obecnie, co też przełożyło się na wzrost średniej z ha. Na wyższy dochód z hektara wpływ miało także… osłabienie się złotego, bo wzrosły kwoty dopłat bezpośrednich do ha.

Jak widać, jest mnóstwo czynników, które wpływają na zarobki rolnika z ha. W jaki sposób GUS wylicza tę kwestię? Metodologia nie zmieniła się od lat.

Wzór na dochód z ha wygląda tak:

(Rolnicza produkcja globalna + Uzupełniająca płatność obszarowa – Zużycie pośrednie) + Inne przychody związane z produkcją + Dopłaty bezpośrednie – Obciążenia podatkowe i inne zobowiązania = Dochód do dyspozycji brutto.

Na wartość rolniczej produkcji globalnej w gospodarstwach indywidualnych składa się z:


"Z kolei jako Zużycie pośrednie GUS określa koszty produkcji rolniczej, w tym m.in. paliwa, opał, energię elektryczną czy zakup nawozów, pestycydów, ale też opłacenie usług rolniczych, np. siewu lub zbioru kukurydzy" – podaje Tygodnik-rolniczy.pl.

GUS do dopłat bezpośrednich zalicza także inne zobowiązania rolnika i uwzględnia na przykład raty kredytów, podatek rolny, koszty zatrudnienia pracowników, składkę KRUS itp.

Dlaczego informacja o wysokości dochodu z 1 ha przeliczeniowego jest tak istotna? Od niej zależy m.in.:

Ile zarabia rolnik ze 100 ha?

Łatwo więc policzyć, że rolnik, który w Polsce posiada 100-hektarowe gospodarstwo, zarobić może według statystyk GUS 381900 zł rocznie. Czy to dużo? Raczej tak.

Poza tym Specjaliści z Fundacji Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej oraz Towarzystwa Ekonomistów Polskich to policzyli. Dokładnie przeanalizowali strukturę polskiego rolnictwa na tle Unii Europejskiej i obliczyli, ilu hektarowe gospodarstwo musi posiadać Polak, żeby uzyskiwać satysfakcjonujące dochody.

Zgodnie z ich wyliczeniami, aby móc utrzymać się z rolnictwa w Polsce, rolnik musi mieć od 30 do 50 ha ziemi. To dość sporo, jeśli spojrzy się na statystykę. Około 48 proc. rolników w Polsce nie posiada nawet 20 hektarów, a co dopiero mówić o 50!

Patrząc jednak na kraje UE, to jednak pod względem wyliczeń Polacy nie mają tak źle. W większości krajów wspólnoty próg opłacalności wynosi około 100 ha, czyli jest dwukrotnie wyższy niż w Polsce. Sęk w tym, że tam takie gospodarstwa w zależności od kraju stanowią od 56 do nawet 75 proc. wszystkich gospodarstw rolnych.

Dosyć ciekawe obliczenia ekspertów dotyczą także przeciętnej wielkości ekonomicznej gospodarstw. Wyszło im, że w Polsce zarobki w rolnictwie powinny wynosić od 25 do 50 tys. euro, żeby utrzymać się w naszym kraju. Podobne wyliczenia przedstawiono dla Polski i Grecji.

Biorąc pod uwagę poprzednie wyliczenia GUS, można stwierdzić, że przy obecnym kursie złotego rolnik w Polsce musiałby posiadać od 30 do 60 ha. Jeśli spojrzymy, że połowa nie ma nawet 20 ha, to dobitnie pokazuje, że rolnictwo w kraju nad Wisłą nie jest opłacalne.

W innych krajach UE sytuacja wygląda jeszcze inaczej. We Francji i Hiszpanii granica opłacalności została wyliczona na poziomie od 100 do 250 tys. euro. Z kolei w Niemczech oraz Wielkiej Brytanii wynosi on od 250 do 500 tysięcy euro.

Co z pozostałymi krajami Unii Europejskiej? W Bułgarii, Irlandii lub na Węgrzech do utrzymania się wystarczy rolnikom posiadanie od 5 do 20 ha. Niewiele więcej, bo 20–30 ha użytków rolnych może zaspokoić potrzeby Rumunów i Słoweńców.

Dlatego w Polsce budżety wielu gospodarstw rolnych zależą od wewnętrznego wsparcia finansowego państwa, czyli od dopłat.

"Dla porównania, gospodarstwa o najniższej wielkości ekonomicznej opłaca się prowadzić w Bułgarii i Rumunii. Tamtejsi rolnicy są w stanie wyżyć z produkcji o wartości 8–15 tys. euro. Nieco więcej do osiągnięcia wystarczających dochodów potrzebują Litwini, Węgrzy oraz Słoweńcy. W ich przypadku o rentowności gospodarstwa można mówić od poziomu 15–25 tys. euro jego wielkości ekonomicznej" – czytamy na stronie Agrofakt.pl.

Powstałe obliczenia Fundacji Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej oraz Towarzystwa Ekonomistów Polskich bazują na danych Eurostatu za lata 2005-2016. Eksperci doradzają, że właściwym trendem w Polsce byłaby koncentracja gruntów rolnych i tworzenie wielkoobszarowych gospodarstw, co znacznie zwiększyłoby ich dochody. Jest to istotne jeśli spojrzy się na fakt zależności od państwowych dopłat, które mogą zostać zmniejszone lub całkowicie zostać zlikwidowane.