Koniec z "recenzowaniem" rosyjskich restauracji. Google i Tripadvisor zablokowały komentarze

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Koniec z "recenzjami"

Do pisania prawdy o wojnie w Ukrainie w sekcji komentarzy białoruskich i rosyjskich restauracji, internauci nawoływali się w sieci. Do inicjatywy zachęcał m.in. kolektyw hakerski Anonymous.

W akcji chodziło o to, by uświadomić Rosjan, że w Ukrainie trwa wroga inwazja. Jednym z przykładowych komentarzy, do opublikowania którego zachęcali Anonymous, było: "Jedzenie było przepyszne! Niestety Putin popsuł nam apetyty, najeżdżając Ukrainę. Sprzeciw się swojemu dyktatorowi, przestań uczestniczyć w zabijaniu niewinnych ludzi! Twój rząd cię okłamuje. Działaj!"

W związku z masowym napływem takich "recenzji", Mapy Google i Tripadvisor czasowo zablokowały mość dodawania recenzji w Rosji, Ukrainie i na Białorusi – donosi "The Wall Street Journal". Jak przekazała rzeczniczka The Alphabeth, platforma uniemożliwiła również publikowanie nowych zdjęć i filmów z tych regionów.

Celem tego posunięcia jest monitorowanie i zapobieganie publikowaniu treści, które naruszają politykę firmy przeciwko fałszywym, skopiowanym, nie na temat, obraźliwym lub zniesławiającym recenzjom.The Alphabeth

Nie działa Google Maps

Jak pisaliśmy w INNPoland, kilka dni temu firma Google tymczasowo wyłączyła dla Ukrainy niektóre narzędzia Map Google, które dostarczają na żywo informacji o warunkach drogowych i natężeniu ruchu w różnych miejscach. Utrudnia to wojskom Putina śledzenie ruchów ukraińskiej armii.

O zmianę działania map Google'a poprosiły ukraińskie władze, mając nadzieję, że ten krok spowolni agresorów. Google w niedzielę wieczorem wyłączył podgląd ruchu na drogach Ukrainy.

Ukraiński rząd mówił też o planach usuwania znaków drogowych w nadziei, że zmyli to rosyjskie wojska. Ukravtodor, agencja rządowa odpowiedzialna za system dróg krajowych na Ukrainie, zachęciła do takiego działania poprzez media społecznościowe.