W Rosji kończy się nawet internet. Zwykli Rosjanie mogą stracić swobodny dostęp sieci

Natalia Gorzelnik
17 marca 2022, 15:39 • 1 minuta czytania
Po wprowadzeniu zachodnich sankcji sytuacja Rosji nie wygląda różowo również pod kątem możliwości IT. Jak podaje największy niezależny rosyjski dziennik "Kommiersant”, instytucje państwowe i największe firmy mają zasoby serwerowe, które wystarczą na mniej więcej dwa miesiące. Co później?
Przez problemy z zasobami serwerowymi Rosji, kłopot z dostępem do sieci będą mieli zwykli Rosjanie Fot. Pixabay
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Rosyjskie serwery

O sytuacji kraju w zakresie zasobów IT mieli ostatnio rozmawiać przedstawiciele rosyjskiego Ministerstwa Transformacji Cyfrowej oraz firm Sberbank, MTS, Oxygen, Rostelecom, Atom-Data, Croc, i Yandex. To wtedy ustalono, że rodzime zasoby centrów danych wystarczą jeszcze na mniej więcej dwa miesiące – podaje, powołując się na rosyjski dziennik, portal wirtualnemedia.pl.


Po wrogim ataku na Ukrainę, działalność w Rosji zawiesiły czołowe koncerny oferujące hosting danych, m.in. Amazon, Oracle, Microsoft i SAP. Rosyjskie firmy muszą zatem obsługiwać przesył danych wykorzystując w o wiele większym stopniu własną infrastrukturę.

Operatorzy mobilni m.in. MegaFon i MTS, mieli zaobserwować 5- i 10- krotny wzrost przesyłu danych w ciągu tygodnia a gigant internetowy VK (dawniej: Mail.ru) zanotował wzrost o 20 proc.

Jak spekulują rosyjskie media, aby poradzić sobie z problemem, władze mogą m.in. znacznie ograniczyć komercyjne wykorzystanie sieci. Chodzi na przykład o nakazanie operatorom czasowego wyłączania usług generujących najwięcej danych, czyli przede wszystkim platform ze streamingiem treści audio i wideo. Rozważane ma być również przejęcie znajdującej się w Rosji infrastruktury zagranicznych firm.

Rosjanie ściągają internet

W INNPoland pisaliśmy o tym, że coraz więcej Rosjan próbuje na zapas ściągnąć informacje z internetu. Używają m.in. aplikacji do przeglądania zasobów Wikipedii bez dostępu do internetu. 50-krotnie zwiększyła się liczba pobrań aplikacji Kiwix, która pozwala na dostęp do zasobów tej internetowej encyklopedii bez dostępu do sieci.

Pobieranie aplikacji na iOS osiągnęło szczyt w dniu, w którym Roskomnadzor (regulator rynku komunikacyjnego) publicznie zażądał usunięcia „fałszywych treści” z Wikipedii związanych z tzw. rosyjską operacją wojskową na Ukrainie. Działacze rosyjscy archiwizują też inne zasoby, takie jak zamknięty już portal Echo Moskwy. Takie kopie są poszukiwane, także wśród dziennikarzy, twierdzą eksperci.

Czytaj także: https://innpoland.pl/177196,rosjanie-sciagaja-wikipedie-na-telefony-prawdziwej-zaraz-nie-beda-miec

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google