Elon Musk wyśle astronautów na Marsa. Padła data startu

Krzysztof Sobiepan
18 marca 2022, 11:33 • 1 minuta czytania
Elon Musk od lat chce skolonizować Marsa, a teraz wydaje się że plan nabiera konkretnych kształtów. Miliarder został zapytany na Twitterze, kiedy pierwsi astronauci znajdą się na Czerwonej Planecie. Odpowiedział zdawkowo, podając jednak datę.
Elon Musk od dawna mówi o kolonizacji Marsa Fot. Brendan Smialowski / AFP/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Elon Musk chce astronautów na Marsie w 2029 r.

Elon Musk znany jest z fascynacji Marsem. Jednym z głównych celów firmy SpaceX jest zaś stworzenie rakiet zdolnych odbyć podróż na Czerwoną Planetę z ludźmi na pokładzie.


Niedawno konto Space_Hub obrazowo zapytało się miliardera, kiedy astronauci znajdą się na Marsie. Skoro lądowanie na Księżycu odbyło się w 1969, to ludzka stopa stanie na czerwonej ziemi w 20__?

Miliarder nieco się zastanowił, bo odpowiedział po około dwóch dniach. Zdaniem Muska astronauci znajdą się na Marsie w 2029 roku. Odpowiedź jest bardzo zdawkowa, więc ciężko stwierdzić, czy w tym terminie odbędzie się jedynie start rakiety, czy jak sugeruje fotografia – astronauci przybędą już na Czerwoną Płanetę. Nie jest to bowiem krótka trasa.

Co ciekawe, w wywiadzie dla "Time" z grudnia 2021 r. miliarder twierdził jeszcze , że "bardzo się zdziwi, jeśli nie będziemy lądować na Marsie w ciągu pięciu najbliższych lat". 2022 plus 5 to jakby nie patrzeć 2027 rok.

W zeszłym roku profesor Uniwersytetu Stanu Arizona i ekspert rynku kosmicznego Greg Autry ocenił, że realistycznie rakiety Muska z astronautami dolecą na Czerwoną Planetę najwcześniej w 2029 roku. I to niezależnie od tego, czy SpaceX otrzyma pomoc z NASA, czy będzie działać samodzielnie.

Musk jest też po prostu znany z obietnic które... uciekają gdzieś bokiem. CNBC przypomina, że według obietnic kontrowersyjnego miliardera od 2018 r. dla klientów miały być dostępne w pełni autonomiczne samochody Tesli. W 2020 roku po ulicach miał zaś jeździć co najmniej milion "robotaksówek" firmy Muska.

W 2017 r. powstała zaś The Boring Company, której celem były projekty podziemnych tuneli. Miały one rozwiązać problem korków w dużych miastach. Obecnie firma porzuciła projekt w Chicago i na czas nieokreślony wstrzymała drugą inicjatywę w okolicy Washington D.C. i Baltimore.

"Punktualność nie jest moją mocną stroną" – rozbrajająco stwierdził Musk podczas zeszłorocznego spotkania z inwestorami Tesli.