Decathlon podjął decyzję w sprawie Rosji. Jednak zawiesza działalność

Konrad Bagiński
29 marca 2022, 13:56 • 1 minuta czytania
Francuska sieć sklepów sportowych Decathlon jednak wycofuje się z działalności w Rosji. Na firmę posypały się gromy, gdy wcześniej zapewniała, iż nie zamierza rezygnować z biznesu i płacenia podatków w kraju rządzonym przez Putina.
Decathlon zdecydował się jednak opuścić Rosję NATALIA KOLESNIKOVA/AFP/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Auchan, Decathlon, Leroy Merlin – wszystkie te znane marki należą do familii Mulliez, jednej z najbogatszych rodzin w Europie. Jednocześnie wszystkie one są podmiotem szerokiej krytyki za to, że nie wyszły z Rosji, W przypadku polskiego oddziału Leroy Merlin bojkot klientów zaczął przybierać agresywny wymiar. Poza protestami przed oddziałami sklepów, wewnątrz dochodzi do obrażania "szeregowych" pracowników sieci lub nawet przepychanek.


Dziś z listy firm, które ciągle handlują w Rosji wypadł element układanki Mulliezów - Decathlon. Ta sieć odzieżowo-sportowa Decathlon poinformowała dziś, że zawiesza swoją działalność w Rosji. Decathlon napisał w komunikacie iż kontynuowanie dostaw musiałoby się odbywać z łamaniem międzynarodowych sankcji . Decathlon dodał, że będzie nadal wspierać "2500 rosyjskich członków zespołu, z których niektórzy są zaangażowani w działalność firmy od 2006 roku".

Samo Leroy Merlin ma zatrudniać w Rosji 36 000 pracowników w 107 hipermarketach w 62 miastach. Dla tej sieci Rosja to po Francji drugi najważniejszy rynek. Auchan prowadzi tam 231 sklepów i zatrudnia ponad 30 tysięcy osób. Łączna sprzedaż w supermarketach sięga 3,2 miliarda euro. Decathlon ma w Rosji 60 sklepów, główne w okolicach Moskwy.

W INNPoland przyjrzeliśmy się historii Mulliezów – dotychczas znanych ze skromności, oszczędności i wyznawania katolickich wartości – i spróbowaliśmy poszukać odpowiedzi na pytanie, dlaczego zdecydowali się wciąż prowadzić biznes w kraju agresora i jak może im pozwalać na to ich religijna moralność. Więcej w artykule Natalii Gorzelnik.