W co zainwestować 1000 zł? Sposoby na pomnażanie małych sum pieniędzy

Kamil Rakosza-Napieraj
06 kwietnia 2022, 16:52 • 1 minuta czytania
Tysiąc złotych to niewielki kapitał. Wystarczający jednak, by – mówiąc kolokwialnie – coś z nim zrobić. Wyjaśniamy, co zrobić z taką sumą pieniędzy.
Jak zainwestować 1000 zł? Fot. Adam Burakowski / Reporter
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Darujemy sobie odpowiedzi typu "zainwestuj w siebie" albo "rozwijaj swoje umiejętności". Nie kliknęliście przecież w ten tekst po to, żeby przeczytać o kursach językowych albo nauce jazdy konnej. To oczywiście ważne i może zaprocentować w dłuższej perspektywie. Ale stopa zwrotu jest jednak bardzo niepewna i może rozbić się o skaliste brzegi prokrastynacji.


W co zainwestować 1000 zł?

Kliknęliście w ten tekst, żeby przeczytać, jak pomnożyć swoje oszczędności w kwocie 1000 zł. Zanim jednak to zrobicie, zastanówcie się, czy na pewno możecie sobie na to pozwolić. Czy aby przypadkiem nie jest tak, że posiadany przez was tysiak to zaskórniaki na czarną godzinę. W takiej sytuacji odradzamy inwestowanie. Jeśli nie zarabiacie zbyt dużo, lepiej zostawić sobie taką gotówkę na nieprzewidziane wydatki, np. wizytę u lekarza lub naprawę drobnej usterki w samochodzie.

Jeśli jednak stan majątku pozwala wam na przeznaczenie tysiąca złotych na inwestycje, mamy dla was dwie opcje. Mniej i bardziej bezpieczną.

Obligacje skarbowe

To ta bezpieczniejsza opcja – inwestowanie na rynku papierów dłużnych. Dla początkujących inwestorów PKO BP proponuje inwestycję w trzymiesięczne obligacje Skarbu Państwa.

"Przeznaczone są one dla osób, które chcą znać swój zysk już w dniu zakupu i skłonne są angażować swoje oszczędności na bardzo krótki okres. Te papiery dłużne są w ciągłej sprzedaży, ich oprocentowanie wynosi 1,5 proc. w skali roku, a cena sprzedaży 100 zł" – wyjaśnia bank. Po upływie trzech miesięcy od dnia zakupu, kwota równa 100 zł wraz z należnymi odsetkami za każdą obligację wpływa na konto inwestora.

Obligacje skarbowe można kupić:

Akcje

To ta mniej bezpieczna opcja. Trzeba bowiem pamiętać, że akcje są ryzykownym instrumentem finansowym. Zależą od spółki, w którą inwestujemy pieniądze oraz sytuacją na rynku. Jeśli kupiliśmy akcje przedsiębiorstwa, a ono np. zaczyna bankrutować, wartość zakupionych przez nas akcji automatycznie spada, a my tracimy pieniądze. Działa to też w drugą stronę – spółka odnosi sukces, jej akcje drożeją, a my się bogacimy.

Marek Rusiecki prezes Xevin Investments w rozmowie z INNPoland.pl wyjaśnił, w co można zainwestować 1000 zł. Jego zdaniem tyle wystarczy, żeby osoba fizyczna mogła zacząć myśleć o inwestowaniu w akcje spółki notowanej na giełdzie.

A w co on sam zainwestowałby tysiaka?

– Na pewno nie w startupy, bo one nie szukają tego typu finansowania. Poszukałbym czegoś właśnie na giełdzie. Na Giełdzie Papierów Wartoścowych jest kilka spółek z branży nowych technologii, które dobrze sobie radzą. Jest kilka przykładów spółek, które zaczynały na NewConnect (rynek akcji –red.), i które są dzisiaj wielkimi podmiotami notowanymi na GPW – mówił Rusiecki.

Aby kupować akcje na giełdzie, trzeba założyć rachunek inwestycyjny w licencjonowanym przez KNF domu maklerskim. Jak wyjaśnia bankier.pl, dom maklerski jest niezbędnym (nie da się kupić akcji bezpośrednio na GPW) pośrednikiem między inwestorami. "DM kupuje i sprzedaje akcje na giełdzie na zlecenie swoich klientów, zapisując liczbę zakupionych akcji na indywidualnym rachunku maklerskim" – czytamy. Te można znaleźć w ofertach większości najpopularniejszych banków w Polsce.