Rozepnijcie pasy. Ceny paliwa na majówkę nie zachęcają do jazdy

Kamil Rakosza-Napieraj
22 kwietnia 2022, 14:55 • 1 minuta czytania
Podwyżka cen benzyny i oleju napędowego o kilkanaście groszy – takie prognozy na majówkę podają analitycy e-petrol.pl. Nie napawa to optymizmem przed majówkowymi wyjazdami. Zwłaszcza, że z lotami też może być różnie.
Ceny paliw na stacjach Fot. Piotr Kamionka / Reporter
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Jak poinformował e-petrol.pl, przez tydzień detaliczna cena oleju napędowego wzrosła o 14 groszy i za tankowanie diesla płacimy średnio 7,13 zł/l. Podrożała też benzyna, która po podwyżce 5 groszy kosztuje 6,46 zł/l. Ze zwyżkowego trendu wyłamał się jedynie autogaz. Średnia ogólnopolska cena LPG na stacjach to 3,64 zł/l. Tankowanie LPG jest o 3 grosze tańsze niż przed tygodniem.


Droga majówka

"Detaliczne ceny paliw przed długim majowym weekendem mogą być jeszcze wyższe, a koszty tankowania w ostatnich dniach kwietnia mogą być szczególnie bolesne, jeśli porównamy je z cenami sprzed roku, kiedy za litr benzyny płaciliśmy 5,26 zł a olej napędowy kosztował 5,19 zł/l" – czytamy.

Prognozy e-petrol.pl na koniec kwietnia dla detalicznych cen paliw wyglądają następująco: 6,42-6,58 zł/l dla 95-oktanowej benzyny, 7,15-7,31 zł/l dla diesla i 3,60-3,69 zł/l dla LPG.

W majówkę nigdzie nie polecisz?

Drogie paliwo nie zachęca do jazdy, a zmartwień dodaje fakt, że z innymi środkami transportu w majowy weekend też może nie być kolorowo.

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, rozmowy między kontrolerami lotu i PAŻP są na ostrzu noża, co znacznie wpływa na sytuację na polskim niebie. Eurocontrol, międzyrządowa organizacja ds. bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej, wskazuje że jest świadoma sytuacji w Polsce i setki lotów będzie musiało zostać przekierowanych.

Od godziny 11.00 w piątek trwają "rozmowy ostatniej szansy" miedzy związkami zawodowymi kontrolerów lotu i Polską Agencją Żeglugi Powietrznej (PAŻP). Chodzi o podwyżki dla pracowników, którzy zagrozili masowym odejściem od 1 maja. Może to doprowadzić do paraliżu nieba nad Polską – przypomina Money.pl.

Serwis wystosował pytania do Eurocontrol, czyli Europejskiej Organizacji ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej. Urząd wskazał, że wie o sytuacji w Polsce i przygotowuje się na każdą ewentualność.

"Eurocontrol jest świadoma trwających rozmów pomiędzy PAŻP a związkami zawodowymi i ma nadzieję, że wkrótce dojdzie do przełomu. Jeśli nie uda się znaleźć rozwiązania, będzie to miało bardzo negatywne konsekwencje dla europejskiej sieci lotniczej" – napisano w odpowiedzi.