UE reaguje na wstrzymanie dostaw gazu. Von der Leyen: Jesteśmy gotowi na ten scenariusz

Kamil Rakosza-Napieraj
27 kwietnia 2022, 10:21 • 1 minuta czytania
"Zapowiedź Gazpromu o wstrzymaniu dostaw gazu do odbiorców w Europie to kolejna próba Rosji wykorzystania gazu jako instrumentu szantażu. Jesteśmy gotowi na ten scenariusz. Planujemy skoordynowaną reakcję UE. Pracujemy nad zapewnieniem alternatywnych dostaw" – poinformowała w oświadczeniu szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Ursula von der Leyen Fot. KENZO TRIBOUILLARD/AFP/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

"Pracujemy nad zapewnieniem alternatywnych dostaw i możliwie najwyższych poziomów magazynowania w całej UE. Państwa członkowskie wprowadziły plany awaryjne na taki właśnie scenariusz, a my współpracowaliśmy z nimi w koordynacji i solidarności. Właśnie odbywa się spotkanie grupy koordynacyjnej ds. gazu. Planujemy naszą skoordynowaną reakcję UE" – czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej Komisji Europejskiej. 


Gazprom zakręcił kurki Polsce i Bułgarii

"W dniu 26 kwietnia Gazprom poinformował PGNiG o zamiarze całkowitego wstrzymania dostaw w ramach kontraktu jamalskiego z początkiem doby kontraktowej 27 kwietnia" – poinformowano w komunikacie PGNiG. Ta zaczęła się o godz. 8.

Od środowego poranka błękitne paliwo nie płynie gazociągami do Polski oraz Bułgarii. Państwa odmówiły płacenia za gaz w rublach.

Podczas zwołanej we wtorek konferencji prasowej pełnomocnik rządu ds. infrastruktury energetycznej Piotr Naimski powiedział, że wszyscy dotychczasowi odbiorcy gazu w Polsce otrzymają surowiec na poziomie, na jakim otrzymywali go do tej chwili. Jak dodał, Rosja odcięła od gazu także Litwę.

– Polska posiada niezbędne rezerwy gazu oraz źródła dostaw, które chronią nasze bezpieczeństwo - od lat skutecznie uniezależnialiśmy się od Rosji. Nasze magazyny są napełnione w 76 proc. Nie zabraknie gazu w polskich domach – zapewniła z kolei minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

Putin żąda zapłaty za gaz w rublach

24 lutego Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Kraje zachodnie nałożyły liczne sankcje na agresora. W odpowiedzi prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin ogłosił, że podpisał dekret nakazujący od 1 kwietnia zagranicznym kontrahentom Gazpromu (z tzw. krajów nieprzyjaznych) zapłatę za rosyjski gaz wyłącznie w rublach. 

Zgodnie z pismem, jakie otrzymały muszą one płacić za gaz w rublach pod groźbą "zakręcenia kurka". Większość krajów Unii Europejskiej, w tym Polska i Bułgaria, nie zgodziły się na ten dyktat.