Stać cię na wczasy w Międzyzdrojach? To stać cię na ciekawy wyjazd za granicą. Podpowiadamy gdzie
Planując wakacyjny wyjazd, bierzemy pod uwagę nie tylko klimat i odległość, ale przede wszystkim cenę. Z tego względu Polacy chętnie wybierają bardzo turystyczne miejsca jak Międzyzdroje i Kołobrzeg bądź zagraniczne: Wenecję, Barcelonę czy Bodrum (w tym ostatnim przypadku popularne i tanie są wyjazdy all inclusive). A tam, gdzie tłumy turystów, należy się spodziewać... wysokich cen na mieście. Warto więc rozejrzeć się za kierunkami, gdzie koszty życia są porównywalne do tych w Polsce, a ilość atrakcji sprawi, że będziemy chcieli wrócić za rok.
Jedno jest pewne: bywalcy kurortów nad polskim morzem nie odczuliby znaczącej różnicy w portfelach, gdyby wybrali się do Neapolu, Stambułu czy nawet Lizbony. Bo nawet jeśli dopłacimy za bilety lotnicze, na miejscu ceny produktów i usług pozytywnie nas zaskoczą. Co więcej, koszty lotów możemy obniżyć, jeśli kupimy bilety z wyprzedzeniem. W miastach, które prezentujemy, z pewnością nie będziecie się nudzić.
Neapol
Polacy kochają Włochy za ich piękno, kulturę i bliskość położenia względem naszego kraju. A pod względem cenowym kraj ten również wypada nieźle, choć nie można generalizować. Dłuższy pobyt w takich miastach jak Wenecja, Bolzano czy nawet Rzym może okazać się sporym wydatkiem. Co innego jednak podróż do Neapolu, który swego czasu został wręcz uznany przez Instytut Statystyczny Istat za najtańsze włoskie miasto.
Ta położona na południu kraju niespełna milionowa miejscowość jest stolicą regionu Kampania (pod względem liczby ludności ustępuje tylko Rzymowi i Mediolanowi). Sławę w ostatnich latach przyniosły miastu film i serial HBO „Gomorra”, zekranizowane na podstawie książki Roberto Saviano. Sukces tych produkcji, które pokazują brutalny i krwawy świat włoskiej mafii, rzecz jasna nie sprawił, że wrosło zainteresowanie tym miejscem w celach turystycznych.
Niesłusznie, bowiem Neapol jest miastem zróżnicowanym i przebywając w nim, a zwłaszcza w centrum, nie ma powodów, aby się czegokolwiek obawiać. Za to jest mnóstwo powodów, aby spędzić w nim urlop, choć może niekoniecznie w lipcu i w sierpniu, gdyż wtedy temperatura sięga 40 stopni Celsjusza.
Neapol położony jest u stóp wulkanu Wezuwiusz, który najlepiej jest podziwiać stojąc na dachu zamku Sant’ Elmo położonym na wzgórzu Vomero. Miasto to ma pełne zgiełku centrum, ale też spokojniejsze i eleganckie dzielnice, zaś w części położonej najniżej, z widokiem nad Zatokę Neapolitańską znajdują się liczne restauracje. Ogromną zaletą Neapolu są bezpośrednie loty z Polski (lot trwa jedynie 2 godz. 15 min), a także bliskość położenie względem wysp Capri, Procida i Ischia. Przykładowo za przepłynięcie z Neapolu na Capri zapłacimy około 20 euro w jedną stronę, a na mniej turystyczną Procidę - 15 euro.
Przystępna cenowo jest szczególnie kuchnia neapolitańska. Za pizzę w Neapolu w słynnej już pizzerii Michele (rozsławionej dzięki hitowi filmowemu z Julią Roberts „Jedz, módl się i kochaj”) zapłacimy tylko 5 euro, czyli mniej niż w Warszawie, gdzie ceny wynoszą już średnio 35-45 zł za pizzę. Należy tylko uzbroić się w cierpliwość, bo musimy postać ponadgodzinnej kolejce.
Neapol ma też tanie przekąski. Za arancino (specjalność kuchni sycylijskiej, odpowiednik rissotto w formie kulki w panierce) zapłacimy 1,5-2 euro (dla porównania w Rzymie będzie to 3 euro), a za kawę w dobrej kawiarni z tradycjami (espresso, caffe fredo czy caffe nocciola) około 1,5 euro (czyli zdecydowanie mniej niż w Warszawie, gdzie kawy w sieciówkach podrożały ostatnio do blisko 20 zł).
Do Neapolu można tanio polecieć z Warszawy. Osoby, które kupiły loty w marcu tego roku z datą na czerwiec, zapłaciły za podróż w obie strony tylko 600 zł. Tanie są też noclegi, bo na przykład wynajęcie małego apartamentu w centrum miasta to koszt około 240 zł za noc (jeśli mieszkają w nim dwie osoby, wychodzi 120 zł za osobę).
Stambuł
Polacy do Turcji latają z wielką przyjemnością, co potwierdzają biura turystyczne. Najczęściej wybierają jednak kurorty Riwiery Tureckiej, a wśród najpopularniejszych znajdują się Alanya, Kemer czy Antalya. Rzecz w tym, że kraj ten to nie tylko miejsce na wycieczki all inclusive, ale też ciekawe miasta jak Izmir czy Stambuł. Ostatni z wymienionych szczególnie ma wiele do zaoferowania.
Miłośnicy zabytków z pewnością nie będą się tam nudzić, zaś wycieczkę mogą rozpocząć od meczetu Hagia Sophia, który jest uznawany za najważniejsze dzieło architektury bizantyńskiej. Warte uwagi są także pozostałe meczety, w tym Błękitny Meczet (który jest jednym z ostatnich przykładów tak zwanego klasycznego okresu sztuki islamskiej w tym kraju) czy Wielki Bazar (jeden z największych takich obiektów w Turcji).
Miasto to położone jest nie tylko nad malowniczym Bosforem, ale również na dwóch kontynentach. Warto więc wybrać się w półgodzinną wycieczkę promem do azjatyckiej części miasta i podziwiać niezwykłą, zupełnie inną od europejskiej architekturę. A kiedy już znudzimy się zgiełkiem miasta, wystarczy krótka (trwająca około godziny autobusem) podróż na północ, aby cieszyć się piaszczystymi plażami nad Morzem Czarnym. W łatwy i tani sposób można też udać się na południe, nad Morze Marmara i na przykład wypoczywać na jednej z Wysp Książęcych.
Pod względem cenowym Stambuł od kilku lat jest tani dla Polaków, a obecnie ze względu na bardzo wysoką inflację w Turcji lira turecka kosztuje zaledwie 27 polskich groszy. I nawet biorąc pod uwagę fakt, że ceny produktów i usług podskoczyły w Turcji nawet o 300 proc., wciąż jest ona atrakcyjna cenowo dla nas. Za obiad dla dwóch osób w dobrej restauracji w Stambule trzeba zapłacić nieco ponad 20 euro - tyle (a nawet więcej) zapłacimy obecnie za obiad dla jednej osoby w Rzymie. A kawa turecka zwykłej kawiarni w centrum kosztuje 1,5 euro. Śniadania to wydatek około 5 euro.
Ceny noclegów w Stambule też nie są wygórowane i oscylują wokół 100 zł za noc. Za 200 zł możemy już kupić nocleg w czterogwiazdkowym hotelu oddalonym niecały kilometr od ścisłego centrum. Największym wydatkiem będzie przelot, bo choć trwa on tylko 2,5 h, za podróż LOT-em w jedną stronę zapłacimy w tym momencie średnio 1,2 tys. zł - 1,9 tys. zł, dlatego warto kupić bilet z wyprzedzeniem, co pozwoli sporo zaoszczędzić. Jeśli kupimy bilet odpowiednio wcześnie, zapłacimy za niego około 1,5 tys. zł w obie strony.
Sewilla
Hiszpania nie składa się wyłącznie z Barcelony, Madrytu czy Majorki, lecz ma do zaoferowania o wiele więcej. Szczególnie urokliwy jest region Andaluzji, której stolica jest istną perełką. Mało kto wie, ale Sewilla była najludniejszym miastem hiszpańskim w XVII wieku, a skutki tego da się odczuć do dziś. Wypełniona zabytkami może się poszczycić największą katedrą świata - gotycką Katedrą Najświętszej Marii Panny, która wraz ze znajdującymi się tuż obok pałacem królewskim została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Zwiedzając katedrę warto zwrócić uwagę na niezwykle popularną wieżę Giraldę, na której wzorowane były także inne znajdujące się w mieście wieże. Kolejną atrakcją jest pałac królewski Alkazar wraz z ogrodami.
Stolica Andaluzji jest miejscem, w którym wypoczywają nawet sami Hiszpanie. Miasto tętni życiem głównie wiosną, ze względu na obchodzone przez mieszkańców święta wielkanocne (hucznie obchodzą cały Wielki Tydzień) oraz Feria de Abril, która obchodzona jest dwa tygodnie po Wielkanocy.
A jeśli ktoś będzie chciał wyrwać się od zgiełku miasta może udać się na wybrzeże, oddalone o około 2 godzin drogi samochodem na Zachód. Amatorom pięknych plaż z pewnością przypadną bardziej do gustu plaże w Maladze, gdzie w trzy godziny łatwo dostaniemy się pociągiem (samochodem nieco ponad 2 h). Tam czekać na nas będą już takie miejsca jak Playa de Guadalmar, Playa del Campo de Golf - San Julian czy Banos del Carmen.
Sewilla należy do najtańszych miast w Hiszpanii - ceny są zdecydowanie niższe od średniej krajowej. A z racji tego, że Andaluzja może pochwalić się bogatą kulturą jedzenia, wypoczynek w tym mieście to nie tylko uczta dla oka, ale też dla podniebienia. Region ten oferuje różne smakołyki - od mięsnego dania chicharrones de cadiz, poprzez lokalne gazpacho, aż do wegetariańskiego espinacel con garbanzos (smażony szpinak z ciecierzycą).
Do Sewilli można polecieć bezpośrednio z Polski. Obecnie połączenia do tego miasta oferują na przykład Polskie Linie Lotnicze LOT. Gdybyśmy chcieli polecieć tam już w przyszłym tygodniu, to za lot z Warszawy zapłacimy ponad 1 tys. zł. Najtaniej jest polecieć linią Ryanair z Krakowa - jeszcze w tym sezonie (np. w sierpniu) możemy polecieć tam za 400 zł czy nawet za 200 zł. Zawsze można też polecieć najpierw do Barcelony (ceny lotów zaczynają się od 190 zł) i stamtąd dostać się komunikacją międzymiastową do Andaluzji. Najtańsze noclegi w Sewilli kosztują 100 zł, a za noc w pięciogwiazdkowym hotelu, w pokoju typu deluxe zapłacimy około 400 zł.
Lizbona
Portugalia cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem tych, którzy chcą pogodzić ze sobą jakość w porównaniu do ceny. Szczególnie popularna jest stolica. Lizbona jest jednym z 10 miast, do których Polacy najczęściej szukali połączeń lotniczych w wyszukiwarce Google w maju br. Pozostałymi miastami z tej dziesiątki były także: Rzym, Paryż, Dubaj, Barcelona, Londyn, Split, Nowy Jork, Ateny, Amsterdam.
Niestety, ze względu na dość drogie loty z Polski, nie jest wybierana przez amatorów tanich wyjazdów. Ceny lotów w jedną stronę do Lizbony z Warszawy - z terminem na sierpień - zaczynają się od 900 zł, czyli jest zdecydowanie droższym kierunkiem niż Neapol, Barcelona czy niesłuchanie popularny Rzym. Niemniej na miejscu okaże się, że warto było wydać więcej na przelot i cieszyć się miastem, które nie tylko zachwyca wyglądem, ale jest też przystępne cenowo. A jeśli kupimy bilety lotnicze z wyprzedzeniem, taki wyjazd nie będzie dużym obciążeniem.
Za obiad w lizbońskiej restauracji zapłacimy średnio 10-15 euro na osobę. Według aktualnych stawek podanych przez serwis infolizbona.pl za cielęcinę w sosie śmietanowo-kawowym zapłacimy około 8-15 euro, podobnie za dorsza а lagareiro, a za grillowane sardynki podawane z ziemniakami i sałatą - 5-10 euro. Z kolei butelka wina regionalnego w restauracji kosztuje 6-15 euro, a w sklepie 1,5-2 euro. Nocleg w Lizbonie to wydatek rzędu od 130 zł za noc w pokoju kilku osobowym, ale też można dopłacić i za nieco ponad 300 zł znajdziemy samodzielny apartament w centrum miasta.
Położone w zachodniej części Półwyspu Iberyjskiego miasto jest nie tylko politycznym, ale też kulturalnym centrum kraju. W Lizbonie znajdują się dwa obiekty wpisane na listę UNESCO, a mianowicie: Torre Belem i Klasztor Hieronimów. Zaś samo miasto zostało Zieloną Stolicą Europy 2020.
Niedaleko stolicy (około godziny jazdy autobusem) położone jest malownicze miasteczko Sintra, w którym znajduje się powstały w czasach romantyzmu Pałac Pena. W 2015 roku w Sintrze film „Kosmos” oparty na powieści Witolda Gombrowicza kręcił Andrzej Żuławski. Z Lizbony w łatwy sposób możemy cieszyć się też wielkimi, piaszczystymi plażami (zajmie nam to również około godziny jazdy autobusem).
A jeśli mamy więcej czasu, możemy polecieć do Porto (lot w jedną stronę z Lizbony kosztuje w standardzie około 40 euro, a zawsze możemy trafić na promocję). Słynące z dobrego wina miasto - w Anglii wino to jest symbolem czasów wiktoriańskich - jest drugą co do wielkości metropolią w Portugalii. Główną atrakcją w Porto są oczywiście winnice, ale też znajdzie się coś dla fanów Harrego Pottera. Znajduje się tam bowiem Księgarnia Lello, jedna z trzech najpiękniejszych księgarni na świecie, wyposażona w rzeźbione regały i słynne drewniane kręcone schody, które - według nieoficjalnych informacji - były inspiracją dla J. K. Rowling, autorki przygód o Harrym Potterze przy opisywaniu magicznych schodów Hogwartu.