W tym kraju wakacje są najtańsze. Prezes TUI podpowiada

Maria Glinka
17 lipca 2022, 10:20 • 1 minuta czytania
Choć inflacja szaleje, to Polacy nadal chętnie wyjeżdżają na zagraniczne wakacje. Prezes TUI Poland Marcin Dymnicki zdradził kilka sposobów na tani urlop i wskazał, w jakich terminach warto wybrać się na wakacje, aby zaoszczędzić. Jego zdaniem najkorzystniejsza jest obecnie podróż do Bułgarii.
Sposoby na tanie wakacje za granicą Borys CZONKOW/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Wakacje 2022 do najtańszych nie należą. Wszystkiemu winna jest rozpędzona inflacja, która zdaniem ekonomistów może wyhamować dopiero w I kwartale przyszłego roku.


Kiedy na wakacje? Trzy najtańsze terminy

Jak już pisaliśmy w INNPoland.pl, niektóre górskie miejscowości świecą w tym roku pustkami. Czy to oznacza, że Polacy wybrali wakacje za granicą? Niewykluczone. Prezes TUI Poland Marcin Dymnicki zdradził w rozmowie z Businessinsider.com.pl, na co powinni zwrócić uwagę turyści, którzy planują urlop, ale nie chcą wydać fortuny.

Po pierwsze, termin. Urlop w szczycie sezonu to niezbyt korzystny pomysł dla portfela. Między połową czerwca a połową września ceny są bowiem najwyższe. Wtedy na wakacje wyjeżdżają najczęściej rodziny z dziećmi. Poza wakacjami warto wystrzegać się urlopów w święta Bożego Narodzenia, sylwestra, ferie zimowe i majówkę.

Zdaniem Dymnickiego każdy, kto chce zaoszczędzić, powinien rozważyć urlop w marcu i tydzień po majówce. Wówczas można polecieć za granicę za kwotę dwukrotnie niższą niż w majówkę. Trzeci najbardziej dogodny termin to jesień — zwłaszcza listopad i grudzień. To jednak opcja wyłącznie dla osób z dość elastycznym kalendarzem.

Gdzie na wakacje? Blisko, a tanio

Wiele osób marzy o wakacjach w Hiszpanii i Grecji, ale nie jest to najlepsze rozwiązanie pod kątem finansowym. - W ostatnich latach, jak i w tym roku najtańsze są wakacje w Bułgarii — przekonuje prezes TUI Poland. W Bułgarii za tydzień w czterogwiazdkowym hotelu zapłacimy od 2 tys. zł. To o tysiąc złotych mniej niż w Hiszpanii czy Grecji.

Tanie wakacje można spędzić również w Albanii, Tunezji i Turcji. To właśnie Turcję (ex aequo z Grecją) Polacy wybierają najczęściej. Nic dziwnego, skoro ten kraj oferuje najlepsze wakacje, biorąc pod uwagę stosunek jakości do ceny. - W porównaniu do innych krajów, za te same pieniądze dostaniemy tam najlepszej jakości hotele oraz świadczenia w nich (m.in. baseny i posiłki) - tłumaczy Dymnicki.

W tym kontekście warto także pamiętać, że najlepszym rozwiązaniem dla rodzin z dziećmi są wakacje z opcją all inclusive. Nie da się bowiem uniknąć lodów, napojów czy przysmaków, a to wszystko kosztuje. - W przypadku wakacji all inclusive rodzice nie muszą dopłacać do tych rzeczy, bo najczęściej są one dostępne w hotelu - przekonuje.

Dalekie podróże drenują portfele

Turyści, którym zamarzyły się wakacje w odległych krajach, muszą liczyć się z ogromnymi wydatkami. Czasy taniej egzotyki odeszły w zapomnienie. Prezes TUI przyznaje, że jeszcze rok temu za tygodniowy pobyt na Dominikanie trzeba było zapłacić około 4 tys. zł. Teraz najniższa cena to 7 tys. zł.

Wszystkiemu winne jest coraz droższe paliwo lotnicze — w przeciągu pół roku podrożało o ponad 50 proc. Poza tym wpływ na te koszty ma także kurs dolara, który praktycznie zrównał się z euro. - Turyści więc płacą więcej za zagraniczne wakacje przez słabnącą złotówkę — wskazuje prezes TUI i dodaje, że "tej zimy taniej egzotyki nie będzie".

Zapomnij o last minute, pamiętaj o ubezpieczeniu

Kilka lat temu ogromną popularnością cieszyły się wakacje last minute. Jednak zdaniem Dymnickiego to już przeszłość. - Im wcześniej zarezerwujemy wakacje, tym mniej za nie zapłacimy — przekonuje.

Z jego obserwacji wynika, że w tym roku można było zaoszczędzić naprawdę sporo. Osoby, które wykupiły wakacje pod koniec ubiegłego roku lub na początku 2022 r. zapłaciły o 20-25 proc. mniej. W poprzednich latach było to 10-15 proc.

Dlaczego kupowanie wakacji na ostatnią chwilę przestało się opłacać? - Na świecie coraz więcej osób podróżuje, hotelarze nie mają więc powodu, by obniżać swoje ceny — wyjaśnia prezes TUI Poland i radzi, aby już w sierpniu rozglądać się za ofertami na przyszłoroczne wakacje. Jego zdaniem jest to "najlepsza okazja", aby zapłacić mniej. Dymnicki rozwiewa także wątpliwości w sprawie odwiecznego dylematu — kupować ubezpieczenie czy nie? - Lepiej wybrać tańszy hotel, pojechać na krótsze wakacje, ale wykupić ubezpieczenie w odpowiedniej wysokości — wskazuje i przestrzega, że jednemu z turystów "ubezpieczyciel musiał pokryć koszt obsługi medycznej za blisko 690 tys. zł". Warto zatem wydać od kilkudziesięciu do kilkuset złotych, aby w spokoju cieszyć się urlopem.