Legendarna polska firma wychodzi z Rosji. Sprzedaje wszystkie udziały
Obserwuj INNPoland.pl w Wiadomościach Google
Hortex opuszcza Rosję
Polska firma Hortex, szeroko znana z mrożonek i soków, opuszcza Rosję. W kraju tym firma działała za pomocą spółki operacyjnej Ortika Frozen Foods. Ortika należała zaś do firmy Polski Ogród Sp. z o.o., wchodzącej w skład Grupy Hortex. Teraz wszystkie udziały w przedsiębiorstwie przejmie rosyjski dostawca ryb Agama Group.
Dziennik "Kommiersant" potwierdził fakt sprzedaży w Jednolitym Państwowym Rejestrze Osób Prawnych. Wpis jest datowany na 11 lipca.
Jak pisze Money.pl, Ortika produkowała w trzech zakładach partnerskich – dwóch w rejonie Moskwy i kolejnym w Karelii. Polski Ogród nie był jednak ich właścicielem. Kupcem jest zaś Agama, prowadzona przez Jurija Alashejewa i Igora Łysenkowa. Spółka zajmuje się produkcją ryb i owoców morza Agama oraz Bay of Plenty.
W Rosji Ortika sprzedawała produkty pod marką Hortex. Znane również Polakom opakowania znikną jednak z tamtejszych półek. Agama ma podjąć działania w celu rebrandingu, a produkty będą w sklepach tylko do wyprzedaży zapasów.
Firma komentuje wyjście z Rosji
Po publikacji materiału z redakcją INNPoland.pl skontaktowali się przedstawiciele Hortex. Doniesienia mediów komentuje pani Agata Bonikowska, członek zarządu firmy Polski Ogród Sp. z o.o.. To jedna ze spółek wchodzących w skład Grupy Hortex.
"Polski Ogród Sp. z o.o. sprzedała 100 udziałów w rosyjskiej spółce Ortica Frozen Foods. Ortica Frozen Foods nie posiadała własnych fabryk w Rosji, a realizowała produkcję w trzech partnerskich fabrykach – dwóch pod Moskwą i jednej w Karelii" - wyjaśnia Bonikowska.
"Spółka Ortika produkowała i dystrybuowała w Rosji produkty pod marką Hortex, nie Ortika. Docelowo zbycie spółki Ortika Frozen Foods oznacza całkowite wycofanie marki Hortex z rynku rosyjskiego. GK Agama podejmie działania w celu rebrandingu. Marka Hortex będzie obecna na półkach do czasu wyprzedaży produktów" - dodaje członek zarządu.
W "rosyjskim McDonald's" zabrakło frytek
Rosja ma obecnie wiele problemów, po tym jak znaczna część zagranicznych spółek zerwała kontakty biznesowe z krajem. W tamtejszych fast foodach zabrakło już nawet ziemniaków, sprowadzanych m.in. z Polski.
Restauracje Wkusno — i toczka z wielkim szumem ruszyły w czerwcu bieżącego roku, ale od wielkiego otwarcia słychać tylko o kolejnych niepowodzeniach sieci. Przypomnijmy, że miała ona zastąpić McDonald's po tym jak amerykańska sieć wyszła z kraju.
Teraz okazuje się, że w barach szybkiej obsługi zabrakło ziemniaków, a więc i frytek. Przekąska ta jest absolutną podstawą każdego zestawu, więc klienci nie mogą być zadowoleni.
"2021 rok w Rosji był nieurodzajny, jeśli chodzi o odmiany ziemniaka wykorzystywane do produkcji frytek (...) Oprócz tego niemożliwy stał się import z rynków, które mogłyby być czasowymi dostawcami ziemniaka dla przedsiębiorstw w Rosji" – przekazała rosyjska firma portalowi RBK.
Przedstawiciele Wkusno - i toczka dodają, że ziemniaki wrócą do menu najpewniej na jesieni, czyli po kolejnych zbiorach. Do tego czasu Rosjanie muszą obejść się smakiem.
Niezależna "Nowaja Gazieta Jewropa" już wcześniej opisywała podobne "ziemniaczane problemy" dotykające sieć KFC w Rosji. Biuro prasowe firmy przekazało wtedy, że niedobory są związane z "zerwaniem logistycznych łańcuchów" z Polską, skąd sprowadzano ziemniaki.